Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z przewrotki

Marek Lubawiński
Wkurza mnie niesamowicie, a właściwie musiałbym użyć słowa uważanego za niecenzuralne, gdy słyszę słowo kibol. Pisałem na ten temat już dwa czy trzy lata temu, i zdania nie zmieniłem. Dla mnie, człowieka od 35 lat mieszkającego w Poznaniu, a pochodzącego z Inowrocławia, należącego niegdyś do Wielkopolski, kibol to bardzo wierny, oddany swej drużynie kibic.

Oczywiście w Poznaniu najczęściej kojarzony z Lechem, choć są także kibole Warty. I do tych wszystkich kiboli mam wielki szacunek, ani przez myśl mi nigdy nie przeszło, że kibol to synonim chuligana czy bandyty. Nieswojo mogą czuć się też wydawcy portalu kibol.pl we Władysławowie, którym ani przez moment nie towarzyszyła idea towarzyszenia chuliganom.

Ale nie po raz pierwszy niektóre słowa znaczą co innego w Warszawie, a co innego w innych regionach kraju. I ci, którym słowo kibol się spodobało powinni o tym pamiętać, a nie bezmyślnie powtarzać. W Wielkopolsce mówimy też brachol, a kto w tym przypadku ma na myśli brata chuligana? Wręcz przeciwnie. Brachol to dowód braterskiego szacunku i uczucia. Ktoś może powie, że robol ma negatywne znaczenie, ale przecież każda reguła ma wyjątki.

- Kibol w Poznaniu i okolicach określenie niemal od początku kojarzone z kibicem Kolejorza - czytamy na stronie Wiary Lecha. - Przez lata wyraz nieużywany, z czasem zapomniany. Podobnie jak wiele innych określeń gwarowych, skazane na publiczny niebyt przez komunistyczną cenzurę. Ponure czasy minęły, ale pewne zakorzenione nawyki pozostały. Niektóre gazety lub czasopisma, a za nimi inne media na siłę łączą słowo kibol z chuliganem czy bandytą. Próbują nam wszystkim wmówić, że pod tym określeniem kryją się ludzie mający niewiele wspólnego ze stadionami. Wczoraj przeszkadzali ultras i fanatyk, dzisiaj kibol, a jutro zapewne zwykły kibic będzie zbyt radykalnym określeniem w mniemaniu dziennikarzy i niektórych właścicieli klubów.

Nie pozwólmy im na to! Nie dajmy zawłaszczyć i zniszczyć części naszej tradycji! Jesteśmy Wielkopolanami! Byliśmy, jesteśmy i zawsze będziemy kibolami Kolejorza!

Kiboli zawsze będę szanował za ich wierne oddanie klubowi. Walczyć trzeba z chuliganami, a nie z kibolami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Z przewrotki - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski