- Był nastawiony na walkę o ludzi - tak Marcela Szarego wspomina Marek Lenartowski, legendarny przywódca "Solidarności" w zakładach Cegielskiego w Poznaniu. - Pamiętam jak w 1989 roku przyjechał do mnie i zachęcał do powrotu do fabryki. Tacy ludzie jak on byli potrzebni - dodaje Lenartowski.
Marcel Szary po przemianach roku 1989 odszedł z "Solidarności". Współtworzył Inicjatywę Pracowniczą w HCP. To właśnie wówczas zasłynął jako bezkompromisowy związkowiec walczący o prawa pracownicze w Cegielskim. Często wchodził w konflikt z zarządem, w którym jednocześnie zasiadał.
I za to ludzie go kochali. Mimo że jego związek liczył najmniej osób, to jednak było o nim najgłośniej. Dlatego na organizowanych przez Szarego manifestacjach pojawiało się kilkuset pracowników, choć formalnie Inicjatywa Pracownicza liczyła raptem kilkunastu członków.
Trzy lata temu zachorował na białaczkę. Nie przeszkodziło mu to jednak dalej czynnie walczyć o pracowników w Cegielskim. Ostatnio głośno protestował między innymi przeciwko zwolnieniom w spółce. Jeszcze w grudniu ubiegłego wydawało się, że Marcel Szary pokonał chorobę. Niestety, dwa tygodnie temu jego stan nagle się pogorszył. Pogrzeb charyzmatycznego związkowca odbędzie się 6 kwietnia o godz. 14.15, na cmentarzu na Miłostowie.
- Odejście Marcela to wielka strata - komentuje Jarosław Urbański z Inicjatywy Pracowniczej. - Oczywiście Inicjatywa będzie działała , ale na pewno inaczej niż za czasów Szarego. Był bowiem znany ze swojej bezkompromisowości - dodaje Urbański.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?