Kalisz: Dzieci kradły meble z wikliny

- W dniu poprzedzającym kradzież jeden ze świadków widział chłopców, którzy przesiadywali w tym miejscu. Dlatego sprawą zajęli się między innymi policjanci z zespołu do spraw nieletnich - wyjaśnia sierżant Monika Rataj z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.

Funkcjonariusze wytypowali kilku młodocianych, którzy mieli już zatarg z prawem. I nie pomylili się.
Chłopcy byli notowani za podobne przestępstwa. Z ich relacji wynika, że 12 i 13-latek wynosili meble z holu, natomiast 15-latek stał na czatach. Nikt nawet nie zwrócił uwagi, że wędrują z meblami przez miasto. W domach powiedzieli, że znaleźli je na śmietniku. Policjanci odzyskali skradziony stolik i krzesła, które wróciły do właściciela. Nastolatkowie staną przed sądem rodzinnym.