Poznań: Szef rady nadzorczej Enei stracił stanowisko

Decyzje w tej sprawie zapadły w piątek. Z naszych informacji wynika jednak, że zmiany były planowane już wcześniej. Chodziło o to, aby do władz spółki wszedł przedstawiciel Otwartych Funduszy Emerytalnych, które w lutym stały się właścicielami pakietu akcji Enei. Ostatecznie z ramienia OFE do rady nadzorczej wszedł Jeremi Mordasewicz - ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych. Z kolei trzech pozostałych członków rady nadzorczej Enei zastąpili urzędnicy Ministerstwa Skarbu Państwa. To właśnie resort jest obecnie największym akcjonariuszem firmy energetycznej z Poznania. Nowym przewodniczącym został zaś Wojciech Chmielewski.

Zmiany w radzie nadzorczej to nie jedyne nowości związane z funkcjonowaniem Enei. Władze spółki rozważają bowiem przystąpienie do projektu budowy elektrowni atomowej w Polsce. - Ten projekt traktujemy bardzo poważnie - podkreśla Paweł Oboda, rzecznik Enei. Obecnie firma bierze pod uwagę dwie lokalizację: w wielkopolskim Klempiczu oraz w Kozienicach.

Czy Enea jest w stanie zrealizować taką inwestycję? Przedstawiciele firmy przekonują, że tak. Ich zdaniem nie byłoby żadnego problemy z otrzymaniem kredytu na budowę elektrowni atomowej.
Oprócz tego spółka z Poznania bardzo poważnie myśli też między innymi o przejęciu wielkopolskich kopalń węgla brunatnego. W marcu Enea złożyła wstępną ofertę na zakup 50 procent akcji Zespołu Elektrowni Pątnów Adamów Konin oraz 85 procent akcji KWB Adamów i KWB Konin.

Na razie nie wiadomo, czy firma energetyczna Enea przejmie te przedsiębiorstwa. Pewne jest natomiast to, że wkrótce przedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa ogłoszą tak zwaną krótką listę chętnych na te spółki. Wówczas dowiemy się też jakie szanse w wyścigu o kopalnie oraz PAK ma Enea.