Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Mogą być roszady w składzie Warty

Jacek Pałuba
Damian Seweryn dzisiaj wydaje się wręcz kluczowym zawodnikiem dla poznańskiej Warty
Damian Seweryn dzisiaj wydaje się wręcz kluczowym zawodnikiem dla poznańskiej Warty Marek Zakrzewski
Kiedy piłkarze poznańskiej Warty wygrali pierwszy wiosenny mecz w I lidze w Ząbkach z Dolcanem 2:1, prezentując jednocześnie dobrą dyspozycję, wydawało się, że szybko dołączą do ligowej czołówki i pozostaną w niej na dłużej.

Tymczasem zieloni przegrali dwa następne spotkania. Najpierw ulegli w "ogródku" liderowi Widzewowi 0:2, a potem po słabej grze przegrali też z KSZO Ostrowiec 1:2, tracąc bramkę w ostatnich sekundach meczu. Teraz sytuacja piłkarzy trenera Marka Czerniawskiego w ligowej stawce jest już zdecydowanie inna.

Poznaniakom nie grozi dzisiaj miejsce w strefie spadkowej, ale też już przewaga czołowych drużyn nad zielonymi wzrosła do sześciu punktów.
- Teraz zamiast z optymizmem patrzeć w górę tabeli, musimy skupić się na najbliższych spotkaniach. Musimy zdobyć kolejne punkty, które wprowadzą w nasze szeregi więcej spokoju. Nie możemy już sobie pozwolić na dalsze straty, bo za chwilę może się okazać, że trzeba będzie "uciekać" drużynom walczącym o utrzymanie. Tego chcemy uniknąć - analizuje sytuację swojego zespołu trener Marek Czerniawski.

- Powtórzę jeszcze to, co mówiłem wcześniej. W Ostrowcu zagraliśmy słabo, ale naprawdę była szansa na to, aby wygrać ten pojedynek. Niestety, kilka indywidualnych błędów sprawiło, że straciliśmy całą pulę. Do następnego meczu ligowego z Wisłą Płock pozostało jeszcze kilka dni i mam jeszcze trochę czasu na to, aby znaleźć optymalne ustawienie drużyny na najbliższego przeciwnika. Myślę też o kilku roszadach w zespole, bo niektórzy zawodnicy w meczu z KSZO zagrali poniżej oczekiwań. Na szczęście będę miał do dyspozycji praktycznie wszystkich zawodników, którzy ostatnio leczyli kontuzje. Po kilku wspólnych treningach zobaczę, jak gracze będą się prezentowali i wtedy podejmę decyzje personalne - podsumował szkoleniowiec zielonych.

Wydaje się, że obecnie w drużynie Warty najbardziej niezbędny jest pomocnik Damian Seweryn, który nie wystąpił w Ostrowcu. W dwóch wcześniejszych pojedynkach Seweryn był kluczowym graczem zespołu, który potrafił przytrzymać piłkę i dokładnie widział, co się dzieje na boisku. W pojedynku z KSZO jego brak był bardzo widoczny, dlatego jego powrót do jedenastki wydaje się wręcz bezdyskusyjny.

Najbliższy rywal poznaniaków dzisiaj znajduje się w strefie spadkowej, ale to nie znaczy, że dla podopiecznych trenera Czerniawskiego to będzie łatwy pojedynek.
- Dzisiaj nie ma łatwych przeciwników w pierwszej lidze. Choćby taki Motor Lublin pod wodzą trenera Bogusława Baniaka, nawet jeśli grał niezbyt dobrze, to potrafił wygrać dwa spotkania. Wisła jest mocniejszym zespołem, a w drugiej połowie ostatniego meczu ligowego z ŁKS-em miała przewagę, ale zdobyła tylko jednego gola i przegrała. W sobotę czeka nas naprawdę trudny bój - stwierdził Marek Czerniawski.

Spotkanie zielonych z Wisłą Płock już w sobotę 27 marca o godzinie 15. W ekipie rywali poznańscy gracze szczególną uwagę będą musieli zwrócić na zawodników ofensywnych - Marcina Nowackiego, Rafała Grzelaka i najskuteczniejszego Daniela Koczona, który w tym sezonie zdobył już dziewięć goli. Wiosna zawitała już do "ogródka" przy Drodze Dębińskiej nie tylko w kalendarzu. Czas wielki na to, aby też kibice zielonych doczekali się wreszcie w tym roku zwycięstwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski