- Rozmawiałem ponadto z wicemarszałkiem Wojciechem Jankowiakiem, on również nie przekreślił możliwości powstania muzeum, z tym że podkreślił też jednoznacznie, że gdyby to miało być muzeum, które między innymi utrzymywałoby parowozy w dobrym stanie, byłoby dość trudne, ponieważ zarząd województwa ma pod opieką podobny obiekt w Wolsztynie, który kosztuje około 50 mln zł rocznie - mówi Paweł Arndt.
Po rozmowach wiadomo, jak relacjonuje poseł, że ani kolej nie jest chętna, żeby oddać obiekty za darmo, ani przedstawiciele ministerstwa nie chcą naciskać na spółkę. Zdaniem posła Arndta, muzeum miałoby szansę na utrzymanie, gdyby połączyć w parowozowni funkcje kulturalne z elementami komercji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?