Jechał tak szybko, że policjanci z drogówki nie zdążyli nawet dać mu znaku do zatrzymania się. Ruszyli za nim jednak w pościg. Kiedy 26-latek zorientował się, że jest ścigany, próbował uciec w mieście. Trafił jednak na doświadczonych policjantów, a ci "trafili" go na tysiączłotowy mandat i 15 punktów karnych.
Ponieważ mieszkaniec Słupska złamał przepisy nie po raz pierwszy, niewykluczone, że przy następnej wpadce pożegna się z prawem jazdy zdobytym zaledwie dwa lata temu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?