Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowoczesne pociągi dla Wielkopolski za półtora roku

Tomasz Cylka
Tak wygląda pociąg wyprodukowany przez bydgoską firmę Pesa
Tak wygląda pociąg wyprodukowany przez bydgoską firmę Pesa fot. polskapresse
Są dobre wiadomości dla pasażerów wielkopolskich kolei. Wczoraj Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego rozpisał przetarg na zakup 22 nowych, zelektryfikowanych pociągów, które docelowo zastąpią wysłużone "żółtki".

Wartość całego zamówienia to około 475 milionów złotych, z czego ponad połowę stanowi dotacja z Unii Europejskiej. Zła wiadomość jest taka, że na wszystkie komfortowe pociągi poczekamy aż trzy lata od rozstrzygnięcia przetargu.

- Pierwszy pojazd pojawi się po 18 miesiącach. Ale na realizację całego zamówienia zwycięzca będzie miał czterdzieści miesięcy. To realne terminy, z których mogą wywiązać się producenci - informuje Wojciech Jankowiak, wicemarszałek województwa wielkopolskiego.

To będzie prawdziwa rewolucja, jeśli chodzi o tabor kolejowy w Wielkopolsce. Wieloczłonowe składy pojadą z prędkością do 160 km/h i zabiorą co najmniej 450 pasażerów. Każdy pociąg w 75 procentach będzie niskopodłogowy. Tym samym zdezelowane wagony przejdą do historii. Elektryczne składy pojadą między innymi na linii z Poznania do Leszna, Konina, Krzyża i Zbąszynka.

Kryteria przetargu są bardzo rygorystyczne. Swoje oferty mogą składać te firmy, które w ostatnich trzech latach dostarczyły co najmniej 8 nowych pociągów. Urzędnicy mają nadzieję, że w przetargu wystartuje około 10 oferentów. Dlaczego kryteria są aż tak ostre, skoro stan większości wielkopolskich torów jest tak kiepski, że o jeździe z prędkością 160km/h możemy tylko pomarzyć?

- Mamy nadzieję, że infrastruktura systematycznie będzie ulegać poprawie. Na pewno pociągi szybko pojadą na linii E20, która prowadzi z Warszawy do zachodniej granicy Polski. Są zapowiedzi, że zostanie zmodernizowana trasa do Krzyża i Wrocławia. Na pewno będzie lepiej, choć zdajemy sobie sprawę, że nie wszędzie sytuacja się poprawi - tłumaczy wicemarszałek Jankowiak.

O tym, kto dostarczy nowy tabor, w 75 procentach zadecyduje cena. Producenci swoje oferty mogą składać do 8 kwietnia. Warto zaznaczyć, że pieniądze na zakup pociągów zarezerwowano już w 2007 roku. Ponad- dwuletnie opóźnienie spowodowane jest między innymi skomplikowanymi procedurami unijnymi. Pisemnej zgody Komisji Europejskiej nie ma do dziś, ale są już ustne zapewnienia z Brukseli.

Wielkopolska jest pierwszym regionem w kraju, która decyduje się na taką inwestycję w tabor kolejowy. Pociągi będą własnością samorządu, a nie PKP. Podobnie jest ze spalinowymi szynobusami, które kursują dziś na liniach niezelektryfikowanych, na przykład z Poznania do Wolsztyna i Wągrowca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nowoczesne pociągi dla Wielkopolski za półtora roku - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski