Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Apel do ministra sprawiedliwości w sprawie Jarosława Ziętary

Krzysztof M. Kaźmierczak
Z apelem do ministra sprawiedliwości o przekazanie sprawy zabójstwa dziennikarza do innej prokuratury wystąpił Komitet Społeczny "Wyjaśnić śmierć Jarosława Ziętary".

Zawiązany w ubiegłym miesiącu komitet stawia sobie za cel doprowadzenie do wyjaśnienia przez organy ścigania losu uprowadzonego w 1992 roku dziennikarza. "W nawiązaniu do deklaracji poprzednich ministrów sprawiedliwości (...) prosimy o spowodowanie przekazania sprawy zabójstwa dziennikarza do prokuratury spoza Wielkopolski nie obciążonej porażkami dotychczasowego śledztwa" - czytamy w apelu przekazanym ministrowi Krzysztofowi Kwiatkowskiemu.

Apel to kolejna w ostatnich latach inicjatywa w sprawie niewyjaśnionej zbrodni. W 2008 roku poznańscy dziennikarze wystąpili z listem otwartym do ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego. Zarówno on jak i jego następca, Andrzej Czuma deklarowali podjęcie działań zmierzających do wyjaśnienia zabójstwa Ziętary. Takie starania zapowiadał także minister spraw wewnętrznych, u którego interweniował europoseł Filip Kaczmarek.

Przełomem w sprawie miał a być specjalistyczna analiza sprawy. Na jej wykonanie trzeba było czekać rok, a teraz przekazano ją poznańskiej policji i prokuraturze, które w przeszłości dopuściły się zaniedbań w sprawie Ziętary. "Ostatnie kilkanaście miesięcy nie daje podstaw do uznania, że sprawę rzeczywiście potraktowano poważniej" - napisał komitet w apelu do ministra.

Jarosław Ziętara to jedyny zabity polski dziennikarz, którego losu nigdy nie wyjaśniono. Więcej informacji o tej sprawie na stronie jarek.sledczy.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski