Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojsko nie przeje

Agnieszka Świderska
Zawodowych żołnierzy nie wypada karmić salcesonem, nawet jeżeli jest saperski, a ci zawodowi to saperzy właśnie.

W polskim wojsku zmieniło się wiele przez ostatnie lata; zmieniły się również nawyki żywieniowe. Armia nie ma już po co produkować konserw z mielonką czy słoniną, które "koty" zabierały z sobą na poligon, bo nie ma już "kotów". Brak poborowych widać właśnie najlepiej po pełnych magazynach. Tej masy żywności, która tam zalega, cała 100-tysięczna polska armia z pewnością nie jest w stanie przejeść do końca roku. Na szczęście, wcale tego nie ukrywa. Minęły bowiem czasy, kiedy wojsko swoje "wstydliwe" problemy rozwiązywało na swój wojskowy sposób, czyli za zamkniętymi drzwiami. I chociaż taki saperski salceson może u niejednego wywołać uśmiech na twarzy, to taką cenę wojsko jest w stanie zapłacić. Tym bardziej że to, co zarobi na sprzedaży swoich zapasów, zamierza włożyć w Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych RP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski