Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, to burmistrzowie i wójtowie powinni wyznaczyć miejsca, gdzie można wywozić śnieg. Jednak wywożenie jest bardzo kosztowne, ze względu na przepisy o ochronie środowiska. Bowiem śnieg zebrany z naszych chodników, ulic i placów jest odpadem i jako odpad powinien być odpowiednio zutylizowany.
Obowiązek odśnieżania i wywożenia śniegu spoczywa też na właścicielach i zarządcach dróg oraz właścicielach i administratorach nieruchomości. Burmistrz Wągrowca na miejsce do wywożenia śniegu wskazał mieszkańcom Międzygminne Składowisko Odpadów Komunalnych w Kopaszynie.
- W myśl przepisów o ustawie środowiska śnieg traktowany jest jak odpad. Dlatego należy składować go na składowisku odpadów - tłumaczy Piotr Korpowski, rzecznik prasowy urzędu miejskiego. Szkopuł w tym, że na składowisku w Kopaszynie za śnieg pobierane są...opłaty i to wcale niebagatelne. - Wiadomo, że nie jest to czysty śnieżek, tylko zlodowaciałe brudne bryły lub błoto pośniegowe, zawierające śmieci, sól, piasek i inne chemikalia, stosowane do utrzymania zimowego dróg. Musimy za tonę tego odpadu pobrać opłatę środowiskową w wysokości 80,11 zł za tonę oraz doliczyć nasze koszty związane z utylizacją w wysokości 50 zł i już mamy cenę za tonę śniegu ponad 130 zł - tłumaczy Tomasz Napiecek, zarządzający spółką MSOK w Wągrowcu, do której należy obiekt w Kopaszynie.
We wszystkich wągrowieckich gminach nie ma wyznaczonych miejsc, gdzie można składować zebrany śnieg. Trwają spory czy śnieg to odpad czy ściek. Wiadomo tylko, że zgodnie z prawem wodnym nie wolno go wrzucać do rzek i innych cieków wodnych.
Nie wolno też śniegu wywozić do lasów, na pola uprawne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?