Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Przechodnie wyczuli gaz, mundurowi udaremnili odjazd

Agnieszka Smogulecka
Silna woń gazu zaniepokoiła przechodniów na ulicy Koziej. Na miejscu pojawili się municypalni, pracownicy pogotowia gazowego, strażacy i policjanci. Wyszło na jaw, że gaz nie wydobywał się z instalacji budynku lecz... samochodu, zaparkowanego w pobliżu.

- Zaalarmowani przez przechodnia strażnicy natychmiast ruszyli na Kozią - opowiada Przemysław Piwecki ze straży miejskiej w Poznaniu. - Oni też wyczuli woń. Początkowo przypuszczali, że wydobywa się z nieszczelnej instalacji budynku, wezwali więc pogotowie gazowe. Po chwili stało się jasne, że gaz wydobywa się z instalacji starego volkswagena pozostawionego przed budynkiem.

Mundurowi zobaczyli też 27-latka, który wsiada do auta i chce nim odjechać. Nie przejmował się ostrzeżeniami. Udaremniono mu jednak wyjazd. Kiedy policja sprawdziła dokumenty 27-latka i auta okazało się, że w dowodzie rejestracyjnym pojazdu nie było słowa o zamontowaniu w nim instalacji gazowej.

Funkcjonariusze zabrali dowód rejestracyjny, a właściciel na swój koszt musiał odholować samochód do mechanika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski