Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stać nas, a co!

Leszek Waligóra
No nareszcie! Włączam komputer, patrzę, a tu: 1000 złotych za kurację odczulającą, 500 - za leki kardiologiczne. Po drodze były jeszcze haluksy, łuszczyca, pryszczyca i wrzody dwunastnicy. Na współfinansowanie wszystkich tych przypadłości NFZ wydał w moim przypadku tylko w ubiegłym roku 5000 złotych. Biedne to państwo.

Sęk w tym, że w ubiegłym roku na nic takiego nie cierpiałem. Ale w systemie jest, to chory być musiałem, prawda?

Uspokajam - to na razie sytuacja hipotetyczna. Ale niedługo specjalny system pozwoli nam na takie polowanie na matactwa. Czy jestem pewien, że takie oszustwa są... Hm, głowy nie dam, ale dzisiejszy system pozwala, aby lekarz chcący dostawać pieniądze z NFZ wpisywał, że co miesiąc odwiedza go pacjent, który tak naprawdę był u niego raz.

Ja jednak naprawdę wybiorę się do dentysty, żeby coś zrobił z moim zgrzytaniem zębów. Zgrzytam, bo system, o którym dziś piszemy, miał działać już kilka lat temu. W krajach, w których go zastosowano, zawsze przynosił realne oszczędności w wydatkach zdrowotnych. Ale Polskę widać stać na to, żeby nie oszczędzać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski