Badanie prowadzone jest po zawiadomieniu przez ekologów, że do Gopła trafia woda z przekroczonymi normami żelaza oraz manganu. Wcześniej na zlecenie Związku Gmin Zlewni Gopła badania prowadzili naukowcy z uniwersytetów w Poznaniu i Toruniu. Wykazano, że zawartość żelaza w pobranych próbkach przekraczała od 8 do 190 razy maksymalne dopuszczalne polskim prawem stężenie tego pierwiastka dla wód ściekowych. Natomiast zawartość manganu przekraczała od 200 do 800 razy maksymalne stężenie określone w pozwoleniu środowiskowym inwestycji.
Konińska kopalnia zaprzecza tym doniesieniom. Według Arkadiusza Michalskiego, głównego specjalisty do spraw ochrony środowiska w KWB "Konin", kopalnia prowadzi swoje badania, które nie wykazały żadnych przekroczeń norm.
Z kontroli zadowoleni są ekolodzy z Greenpeace, którzy wspierają nadgoplańskie samorządy w walce z kopalnią. - Cieszymy się, że inspektor ochrony środowiska zareagował na nasz alarm i sprawdzi skład wód zrzucanych przez kopalnię do Gopła. Mamy nadzieję, że do udziału w poborze próbek zostaną zaproszeni przedstawiciele lokalnej społeczności, jest to przecież kluczowa sprawa dla mieszkańców okolic jeziora. Liczymy też na to, że w przypadku potwierdzenia przekroczenia norm środowiskowych inspektor podejmie stosowne działania, by zatrzymać skażenie środowiska - mówi Magdalena Zowsik z Greenpeace.
Stanisław Wasilewski, kierownik konińskiej delegatury WIOŚ, mówi, że próbki wody zostaną przebadane w autoryzowanym laboratorium, a wyniki powinny być znane w przyszłym tygodniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?