A jednak wszystko dobrze się skończyło i poznaniacy uplasowali się na piątym miejscu w imprezie.
Szczególnie bolesna była porażka z czeską Slavią Praga (3:8), bo trudno było się spodziewać niespodzianki w boju z Rot-Weiss (3:9). Sobotni, ostatni mecz grupowy z Dinamo Electrostal też zakończył się przegraną poznańskiego zespołu 1:5 (1:2) i było jasne, że ekipa trenera Roberta Grzeszczaka musi wygrać dwa ostatnie spotkania w turnieju. No i wojskowi je wygrali.
Najpierw sprawili srogie lanie duńskiej drużynie Orient Lyngby, zwyciężając 9:3 (2:2). Co prawda do przerwy rywale jeszcze się bronili, ale w drugiej odsłonie przewaga Grunwaldu była zdecydowana. O pozostaniu w grupie A, zadecydował wczorajszy mecz z holenderskim Amsterdam H&BC. Poznaniacy w pierwszej fazie drugiej połowy prowadzili już 5:1, jednak rywale doprowadzili do wyrównania. Na szczęście w 37. minucie Tomasz Dutkiewicz wykorzystał rzut karny i wojskowi wygrali 6:5, zapewniając polskiej drużynie miejsce w europejskiej elicie.
Grunwald - Dinamo Electrostal 1:5 (1:2)
bramka: Sł. Choczaj;
Grunwald - Orient Lyngby 9:3 (2:2)
bramki: Sł. Choczaj 3, Grzeszczak, Poltaszewski, Dutkiewicz, T. Choczaj, P. Bratkowski, T. Marcinkowski;
Grunwald - Amsterdam H&BC 6:5 (2:1)
bramki: Sł. Choczaj 2, Dutkiewicz 2, T. Choczaj, Kluczyński.
finał Klubowego Pucharu Europy
Rot-Weiss Koeln - Atletic Terrassa 10:2 (5:1)
mecz o 3. miejsce
Luzerner SC - Dinamo Electrostal 7:5 (2:2)
do grupy B spadły:
Orient Lyngby i Slavia Praga
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?