Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznańskie ZNTK pójdą pod młotek?

Rafał Cieśla
Jeszcze w piątek rano załoga ZNTK protestowała
Jeszcze w piątek rano załoga ZNTK protestowała Sławomir Seidler
Wypłacenie w piątek części zaległych wynagrodzeń pracownikom poznańskich Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego nie spowoduje zakończenia protestów w spółce. Załoga chce bowiem jak najszybciej otrzymać pozostałe należne pensje, także za ostatni miesiąc.

- Pracownicy czekali w zimnie na zaległe wynagrodzenia. Wypłacono tylko rozliczenie października… chyba część, a może całość za listopad. A gdzie reszta?… Koledzy, ja wiem, że każdy grosz wyciągnięty z ich kieszeni jest ważny, ale proszę nie dajcie się traktować jak żebracy!!! - tak skomentował piątkową publikację na naszej stronie internetowej czytelnik o nicku "morgan". Z kolei internautka o nicku "pracownik" napisała: - Ciekawa jestem, kiedy będziemy traktowani jak ludzie. To są nasze pieniądze (bardzo niewielkie) i żebranie o wypłatę jest upokarzające i uderza w naszą godność.

Jak poinformowali nas związkowcy w tym tygodniu dojdzie do rozmów w sprawie uregulowania wszystkich zobowiązań wobec załogi poznańskich ZNTK.
Jak się okazuje, brak wypłat i protesty załogi nie są jedynym problemem władz fabryki przy ul. Roboczej w Poznaniu. W połowie lutego sąd zajmie się wnioskiem o ogłoszenie upadłości firmy Sigma, która jest większościowym akcjonariuszem ZNTK w Poznaniu.

Na razie nie wiadomo, jak sprawa się zakończy. Pewne jest natomiast to, że największym majątkiem Sigmy są właśnie akcje poznańskich zakładów. Dlatego też wierzyciele Sigmy wystąpili do sądu o ich zabezpieczenie, co już zresztą nastąpiło. Obrót akcjami ZNTK jest obecnie niemożliwy.

Decyzja sądu w sprawie Sigmy będzie miała kluczowe znaczenie dla dalszego istnienia ZNTK. Jeśli bowiem sąd uzna, że upadłość to jedyne rozwiązanie, to wówczas sprawami firmy zajmie się syndyk. Aby zaspokoić wierzycieli, będzie on musiał m.in. zbyć akcje ZNTK Poznań.

Obecnie największym majątkiem spółki są tereny przy ul. Roboczej. To ponad 20 hektarów w centrum Poznania. Szkopuł w tym, że część gruntów nie należy już do zakładów, ale do osób prywatnych.

Jak już informowaliśmy, prezes Sigmy, Zbigniew M., zaciągał wielomilionowe pożyczki, które poręczał majątkiem poznańskiej spółki. W wyniku jego działania poznańskie ZNTK straciły już część praw do tych terenów.

Grożąca upadłość Sigmy nie jest jedynym problemem Zbigniewa M., który zasiada również w radzie nadzorczej ZNTK. Prokuratura Rejonowa Poznań Wilda oskarżyła go m.in. o przywłaszczenie majątku. Chodzi o lokomotywy, które Zbigniew M. miał sprzedać, choć nie należały do niego. Ich wartość oszacowano na około 8 mln zł. Za ten czyn grozi M. nawet 10 lat pozbawienia wolności.

W czerwcu ubiegłego roku ujawniliśmy natomiast, że mimo kłopotów z płynnością finansową firmy Sigma, prezes Zbigniew M. otrzymał wynagrodzenie w wysokości 16,5 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Poznańskie ZNTK pójdą pod młotek? - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski