Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Michał Janota w Lechu dopiero od piątku?

Maciej Lehmann
Dopiero w piątek podjęta ma być decyzja w sprawie transferu Michała Janoty do Lecha. Grającego w Excelsiorze Rotterdam 20-letniego młodzieżowego reprezentanta będzie oglądał w meczu z Fortuną Sittard trener Jacek Zieliński. To szkoleniowiec ma zdecydować czy chce Janotę w swoim zespole.

Po nieudanych transferach w 2009 roku, Lech nie może pozwolić już sobie na wyrzucanie pieniędzy w błoto. Dlatego bardzo ostrożnie podchodzi do każdego nowego zakupu. Tymczasem forma Janoty to wielka niewiadoma. Mówi się, że to piłkarz utalentowany, o dużych możliwościach, lubiący dryblować, tyle, że ostatnio nie może przebić się do pierwszego składu holenderskiego drugoligowca. Dyrektor sportowy Lecha Marek Pogorzelczyk wybrał się w piątek na obserwacje do Rotterdamu, lecz Janota zagrał tylko przez 6 minut w meczu z RBC Roosendaal.

- Chcemy zobaczyć co prezentuje. Do Holandii pojedzie trener Jacek Zieliński. Od jego decyzji zależy czy ten transfer dojdzie do skutku - mówi Marek Pogorzelczyk. O Janocie zrobiło się u nas głośno dzięki trenerowi Lechii Gdańsk Tomaszowi Kafa-rskiemu, który zainteresował się piłkarzem podczas stażu w Feyenoordzie, na którym był w grudniu ubiegłego roku. Reprezentant młodzieżówki wyraził zainteresowanie powrotem do Polski, aby było mu łatwiej pokazać się i walczyć o miejsce w reprezentacji Polski na Euro 2012.

Lechia zaproponowała Michałowi Janocie zarobki na poziomie 250 tysięcy złotych rocznie, ale Kolejorz przebił ofertę gdańszczan i menedżer piłkarza zerwał rozmowy z klubem z Trójmiasta.
Wychowanek UKP Zielona Góra, jak sam mówi najlepiej czuje się na lewej stronie pomocy. W Lechu na tej pozycji gra Jakub Wilk, ale leczy kontuzję i teraz na tej pozycji występują Siergiej Kriwiec bądź Sławomir Peszko. Janocie trudno byłoby wygrać z nimi w tej chwili rywalizację, ale trzeba się liczyć z tym, że latem może odejść Semir Stilić i wtedy Kriwiec stałby się typowym rozgrywającym, zwalniając miejsce na skrzydle.

Zakup Janoty to inwestycja przyszłościowa. Dlatego Lechowi aż tak bardzo nie śpieszy się z podpisaniem kontraktu, tym bardziej, że w czerwcu kończy się 20-latkowi kontrakt z Feyenoordem i będzie mógł przejść na Bułgarską za darmo. W tym okienku transferowym Kolejorzowi bardziej zależy na pozyskaniu wartościowego napastnika.

W walkę o Jana Novaka z MFK Koszyce włączyła się Polonia Warszawa. Działacze ,,Czarnych Koszul'' ujawnili, że za Słowaka trzeba zapłacić 1,5 mln euro. Lech liczy jednak na to, że Novaka uda się teraz wypożyczyć na znacznie lepszych warunkach, a pieniądze na ewentualny transfer definitywny zdobędą po korzystnej sprzedaży latem Roberta Lewandowskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski