Do referendum doprowadzili przeciwnicy budowy wiatraków w gminie. Obawiali się, że postawienie ponad 20 masztów negatywnie odbije się na zdrowiu mieszkańców. Za inwestycją były natomiast władze gminy. Wójt Teodor Pryka powiedział, że tego typu inwestycja jest jedyną szansą na zwiększenie budżetu gminy. W niedzielę w gminie odbyło się referendum, w którym uczestniczyło 35 procent mieszkańców. Oznacza to, że wynik jest ważny. W głosowaniu większość opowiedziało się za budową wiatraków. Za było 689 osób, przeciw 394 mieszkańców.
Tymczasem przed glosowaniem ktoś strzelił w okno domu wicewójta gminy Janusza Pawlaczyka. Strzał padł w sobotni wieczór. Sprawę badają policjanci ze Słupcy. - Ustaliliśmy, że pocisk przebił dwie szyby w oknie na piętrze i zatrzymał się na wewnętrznej rolecie i spadł na podłogę. Nikomu z domowników nic się nie stało. Jest to pocisk o kalibrze 5,6 milimetra, na razie trudno jednoznacznie powiedzieć z jakiej pochodzi broni. Będą wykonywane najprawdopodobniej badania balistyczne - powiedziała Marlena Kukawka, rzecznik słupeckiej policji.
Funkcjonariusze prowadzący dochodzenie nie wykluczają, że strzał został oddany z dużej odległości. Brana jest także wersja, że pocisk mógł być wystrzelony nawet z procy, gdyż nie miał dużej siły przebicia. Kaliber pocisku sugeruje, że pocisk pochodzi z broni sportowej lub myśliwskiej. Nikt nie chce komentować czy strzał miał związek z referendum i był próbą zastraszenia zwolenników inwestycji w gminie. Z kolei sam zainteresowany nie chce się wypowiadać na temat zajścia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?