Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Kieszonkowej służąca jest panią

Stefan Drajewski
Barbara Gutaj i Tomasz Raczkiewicz podczas prób do "La serva padrona"
Barbara Gutaj i Tomasz Raczkiewicz podczas prób do "La serva padrona" Waldemar Wylegalski
Opera komiczna Pergolesiego "La serva padrona" lubi dziwne przestrzenie. Tym razem zobaczymy ją w dawnej Palarni.

Dawna Palarnia Teatru Wielkiego stała się siedzibą Opery Kieszonkowej i nosi imię Wojciecha Drabowicza. Będą w niej wystawiane dzieła kameralne, niedokończone, eksperymentalne... Na początek sięgnięto po operę komiczną, która była już w tym teatrze wystawiana na foyer I piętra (w tym roku mija 300. rocznica urodzin kompozytora). Spektakl reżyseruje Natalia Babińska, reżyserka, która ma gruntowne wykształcenie muzyczne. Scenografię zaprojektowała Diana Marszałek. W gronie młodych realizatorek znalazł się nieco starszy dyrygent - Francesco Bottigliero, który specjalizuje się w wystawianiu tego typu oper.

Bogaty Uberto czeka od paru godzin, aż jego pokojówka Serpina poda mu śniadanie i gdyż spieszno mu wyjść na miasto. Niestety, Serpina zachowuje się jak pani domu, rozstawiając po kątach nie tylko niemego służącego Vespone, ale i samego pryncypała. Uberto zaczyna mieć tego dosyć, jego protesty nie robią jednak żadnego wrażenia na Serpinie, która zamyka przed nim drzwi na klucz i udziela surowej lekcji sprawowania: milczeć i słuchać. Uberto rozkazuje Vesponowi, by natychmiast znalazł mu żonę, wszystko jedno jaką, byle zaprowadziła porządek w tym domu wariatów...

La Serva Padrona
Teatr Wielki (ul. Fredry 9)
wtorek 26.01 i sobota 30.01 , godzina 19.30
bilety: 20-40 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski