Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziewictwo na sprzedaż

Redakcja
Zviad Glonti
Jakie powody pchają nastolatki, aby wystawiać na sprzedaż swój "pierwszy raz"? Potrzebują pieniędzy na ciuchy? Nastolatka z Poznania widzi w tym jedyną szansę, aby wyrwać się z domu i usamodzielnić. Seksuolog prof. Zbigniew Izdebski mówi o no-wym, smutnym zjawisku wywołanym przez brak komunikacji pomiędzy dorastającymi i dorosłymi - pisze Danuta Pawlicka.

Elizabeth Sowell, neurolog z Kalifornijskiego Uniwersytetu, tłumaczy, jakie popełniamy błędy, wymagając od nastolatków czegoś, czego nie są w stanie spełnić. Ich obszar mózgu odpowiadający za poczucie odpowiedzialności wyjaśnia badaczka, jeszcze do końca się nie ukształtował. U siedemnastoletniej osoby dodatkowo nakłada się na to burza hormonów. Jeżeli ktoś do tej pory nie doceniał, jaką rolę pełnią hormony seksualne, to amerykańska neurolog wyjaśnia: mają ogromny wpływ na mózg. Ich aktywność jest szczególnie odczuwalna w tych obszarach mózgu, gdzie rodzą się emocje.

Emocjonalny granat

- Nie jestem pierwszą, która chce zrobić użytek ze swojej cnoty - mówi 17-letnia Dorota z Poznania, która chce sprzedać swoją niewinność za 5 tys. euro. - To smutne - komentuje krótko prof. Zbigniew Izdebski, dodając, że dziewczyna jest zorientowana w tym cenniku, bo niektóre dziewczęta sprzedają się dużo taniej.

Jeden z psychiatrów na Uniwersytecie w Pittsburghu o tym, co się dzieje pod czaszką młodych ludzi, mówi bardziej dosadnie: to prawdziwy emocjonalny granat. Nastolatek tylko czyha na okazję, aby dać upust swoim buzującym emocjom. Ale - niestety! - nie powstrzyma go przed wygłupem inny obszar mózgu, który w ekstremalnych sytuacjach powinien zapalić czerwoną lampkę.

Nie zrobi tego, bo "łącza" są za słabe. Musi minąć co najmniej kilka lat, aby wszystko odbywało się pod kontrolą. Według badaczy mózg rozwija się do 25. roku życia. W ostatniej kolejności dojrzewa kora przedczołowa, która odpowiada za planowanie i budzenie refleksji nad konsekwencjami czynów.

Wszystko na sprzedaż

- Co w tym złego, że chcę się wyrwać od rodziny, która się wiecznie kłóci o pieniądze? Mam się oddać jakiemuś koledze z klasy, który potem pochwali się, że mnie zaliczył? Może jeszcze nagra na komórkę i pokaże w internecie... - mówi Dorota.
Miałyśmy się spotkać w kawiarni, ale w ostatniej chwili zrezygnowała. Rozmawiamy przez telefon. Nie wiem, jak wygląda. Ma ładny głos, trochę rozedrgany emocjonalnie, ale pewny siebie. Jej rodzice się rozwiedli kilka lat temu. Ojciec założył nową rodzinę. Ona została z matką, która ciągle awanturuje się z ojcem o alimenty. I całą gorycz, jak twierdzi Dorota, przerzuca na nią.

- Zawsze dobrze rysowałam, jak mój dziadek i tylko to mi w życiu wychodzi, ale matka nie chce słuchać o plastyce. Powiedziała, że mi nie pomoże, wyrzuci z domu. Mam iść na prawo, albo ekonomię, czy coś takiego... - opowiada dziewczyna.Nikt jej nie pomoże. W rodzinie nie ma dobrych wujków. Kiedyś usłyszała Paulinę Młynarską, która opowiadała, że w wieku 16 lat wyjechała sama do Paryża: - Ja będę od niej starsza, bo zrobię bye-bye po maturze.

A co na to rodzice? Nie wiedzą. Przyśle im kartkę z Francji. Przedtem jednak czeka ją transakcja handlowa. Czy się czegoś obawia? Może trochę. Czytała w internecie, że powinna wybrać starszego mężczyznę. Może być obcokrajowiec, ale jeszcze się nad tym nie zastanawiała. Nie wie, ilu jest mężczyzn gotowych zapłacić 5 tys. euro za jedną noc spędzoną z taką dziewczyną jak ona. Najważniejsze, że zdobędzie pieniądze, które wystarczą jej na początek.

- Nasi znajomi wiele lat temu wyjechali do Australii. Przez dwa miesiące koczowali na pla-ży, ale potem się rozkręcili i dzisiaj mają małą firmę fotograficzną. Nie narzekają. Mnie się też uda - twierdzi. Zapowiada, że może kiedyś też będzie wystawiała portrety, bo one wychodzą jej najlepiej. Przyglądała się ulicznym karykaturzystom i potrafi lepiej od nich uchwycić twarz człowieka.

Cnota trzyma cenę

Podobno na jedno ogłoszenie o sprzedaży dziewictwa zgłasza się 300 panów. Zainteresowanie ofertami rozbudziły dziewczyny, które pierwsze pokazały buzie w internecie bądź w telewizji i podały cenę. We wrześniu 22-letnia Natalie Dylan wystawiała swoją ofertę w amerykańskiej telewizji Fox. Tłumaczyła, że brakuje jej na kontynuację nauki. W transakcji pośredniczył dom publiczny. Klientem został 59-letni mężczyzna. Nie była pierwsza na nowym rynku, który dopiero się rozkręca. Przed nią młoda Peruwianka wyceniła swoje świeże i jeszcze nietknięte wdzięki na 5 tys. dolarów, które na końcówce licytacji urosły do 1,5 mln dolarów!
Na naszym kontynencie giełdę wyprzedaży dziewictwa rozpoczęła pewna Rumunka, która potem opowiedziała ze szczegółami dziennikarzom o swojej pierwszej nocy spędzonej z mężczyzną. On był włoskim przedsiębiorcą z Bolonii. Wykupił dla niej 5-gwiazdkowy hotel i opłacił lot do Włoch. Przyleciała z zaświadczeniem, na którym ktoś uwiarygodnił jej dziewictwo. Włoski biznesmen też miał dokument, z którego wynikało, że jest zdrów. Najpierw zjedli kolację, a potem przeszli do luksusowego apartamentu. Był delikatny. Prawdziwy dżentelmen, który zaprosił ją na pożegnalne śniadanie i wręczył, uzgodnioną wcześniej, poronną pigułkę.

Dorota nie ma jeszcze konkretnego planu, jak u niej będzie wyglądał pierwszy raz, ale wie, że w wieku 17 lat trzeba mieć za sobą jakiś seks. To wielki obciach, bo piętnastolatkowie mają już o czym opowiadać.

Seks na nas poczeka?

Im bardziej człowiek jest dojrzały, tym łatwiej sobie ze wszystkim poradzi. Także z seksem. Nastolatkom jest o wiele trudniej. Ktoś, kto liczył, że moda na wstrzemięźliwość seksualną młodych Amerykanów dotrze do nas razem z walentynkami, ten się musi rozczarować. Nie ma u nas głośnych manifestacji w amerykańskim stylu, a ślubujący czystość do matury czy nawet do ślubu gdzieś kryją się po kątach. Dwie dziewczyny, które udało mi się odnaleźć, też nie były skore do rozmowy i stanowiły raczej wyjątek. Przyjaźnią się od przedszkola, są bardzo ze sobą zżyte. Typowe papużki nierozłączki. Mają po 16 lat, bardzo poważnie traktują studia, które mają zaplanowane w najdrobniejszych szczegółach. Jedna chce być lekarzem specjalizującym się w neurologii (dziadek zmarł na Parkinsona), a druga marzy o weterynarii.

- Seks na nas poczeka - mówią prawie jednocześnie. Nie należą do żadnej grupy. Decyzję podjęły po rozmowie z lekarką ginekolog, ciotką jednej z dziewczyn. - Wychowanie do abstynencji seksualnej, ruch w USA nagłośniony przez media, lansuje katolicką koncepcję. I jest jednym z wielu w kraju wielokulturowym, dużym w porównaniu z Polską, więc tam jest wiele różnych trendów związanych z funkcjonowaniem człowieka. U nas był popularyzowany przez organizacje katolickie. To nie jest moda, a ruch - tłumaczy prof. Zbigniew Izdebski.

Według profesora trudno się spodziewać, aby dążenie do zachowania wstrzemięźliwości seksualnej ogarnęło naszą młodzież. Jeżeli dzisiaj coś powstrzymuje nastoletniego Polaka przed seksem, to raczej strach przed niechcianą ciążą. Ten lęk jest powszechny, jak donoszą badania, również w starszych rocznikach.

- W Polsce jest niski poziom edukacji seksualnej, młodzi nie zawsze znają swoją seksualność, a chłopak nie wie, że gdy on w wieku 17 lat przeżywa dużą fazę napięcia, to jego rówieśniczka wykazuje potrzebę przytulania, ale bez współżycia - dodaje seksuolog.

Obowiązek rozmawiania

Młodzi nie mają łatwego życia i nikt im w tym nie pomaga. Stąd tak łatwo ulegają presji łatwego życia. Dorota, która wystawiła dziewictwo na sprzedaż, jest ofiarą braku świadomości, jakie to będzie miało skutki dla całego jej życia. Profesor nie ma wątpliwości, że trzeba z młodymi dyskutować i tłumaczyć, czym jest seksualność. Musimy mówić o różnicach i różnych potrzebach dziewcząt i chłopców (co 5. piętnastolatek ma już za sobą pierwsze próby i co 15. dziewczyna w tym wieku).

- Podstawowy obowiązek takich rozmów ma szkoła, która powinna tego uczyć, jak uczy dzisiaj matematyki i fizyki - twierdzi prof. Zbigniew Izdebski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski