Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ląd: Modlili się o kanonizację biskupa Kozala

AK
Kapłani z trzech diecezji wchodzących w skład metropolii gnieźnieńskiej spotkali się wczoraj w Lądzie nad Wartą, by modlić się o rychłą kanonizację błogosławionego biskupa Michała Kozala.

Uroczystej mszy św. przewodniczył bp Jan Tyrawa z Bydgoszczy. Była to trzecia po Włocławku i Słupcy stacja kapłańskiej pielgrzymki śladami biskupa męczennika.

Salezjański klasztor w Lądzie był podczas II wojny światowej miejscem internowania duchowieństwa z Wielkopolski i Kujaw. Dokładnie 70 lat temu trafił tam również biskup włocławski Michał Kozal. Niemcy proponowali mu uwolnienie w zamian za wyjazd do Generalnej Guberni i objęcie administracji diecezji lubelskiej, a kiedy odmówił, wysłali go do obozu w Dachau, gdzie w 1943 roku zmarł na tyfus. Biskupa Kozala beatyfikował w 1987 roku papież Jan Paweł II.

- Jubileusz to nie tylko wspominanie, ale to również czas łaski. Powinniśmy złączyć się, aby biskup Kozal, który wypromował 108 Męczenników, sam został wyniesiony na ołtarze. Do kanonizacji trzeba tylko jednego - cudu. A żeby był cud, potrzeba modlitwy - mówił w homilii abp Henryk Muszyński, prymas Polski. - To nie przypadek, że spotkaliśmy się tu w Roku Kapłańskim. Odnowę Kościoła, odnowę świętości trzeba rozpocząć od pierwszych szeregów - od kapłanów. Biskup Michał miał dar heroicznej i żywej wiary oraz dar męstwa, którego wszyscy potrzebujemy.

Prymas Muszyński darzy biskupa Kozala szczególną czcią, nie tylko dlatego, że należy do pokolenia, które wyrastało po wojnie w kulcie męczenników, ale również dlatego, że jest związany z tymi samymi co on diecezjami - włocławską i gnieźnieńską.

- Gdy wstępowałem w latach stalinowskich do seminarium, pierwsze pytanie, które postawił mi rektor, brzmiało czy byłbym gotów zostać męczennikiem. Byłem przerażony! Dlatego modliłem się do biskupa Kozala i jestem przekonany, że to on wyprosił mi łaskę kapłaństwa - wspominał ksiądz prymas.
Dawanie świadectwa poprzez męczeństwo nadal jednak się zdarza i to wcale nierzadko.

- Także dzisiaj mamy męczenników i to są setki chrześcijan, którzy umierają za wiarę. Często o tym zapominamy. Natomiast formę świadectwa określa Bóg. W naszej sytuacji jest to autentyczne życie chrześcijańskie - dodał prymas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski