18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzyka ma 400 twarzy

Marek Zaradniak
– Koncerty Poznańskie stworzyły wieloletnie grupy towarzyskie – uważa ich pomysłodawca Romuald Połczyński
– Koncerty Poznańskie stworzyły wieloletnie grupy towarzyskie – uważa ich pomysłodawca Romuald Połczyński FOT. GRZEGORZ DEMBIŃSKI
Przez 48 lat wykonano na nich około 1000 utworów, wystąpiło około 800 wykonawców, w tym roku na koncerty sprzedano 800 karnetów. To fenomen na skalę ogólnopolską. W sobotę w Auli UAM odbędzie się 400. Koncert Poznański.

Pomysłodawcą tego najdłużej trwającego cyklu muzycznego w Polsce był w 1961 roku dziennikarz "Expressu Poznańskiego" Romuald Połczyński.

- Każda szanująca się filharmonia robi coś dla szerokiej publiczności. W momencie, kiedy wpadłem na ten pomysł, nie myślałem, że koncerty te przetrwają pół wieku - wspomina Romuald Połczyński. Od początku przyjęto pewne zasady, dzięki którym koncerty przetrwały. Musiały być imprezami dla ludzi, którzy nie chodzą co piątek do filharmonii. Trzeba było ich pozyskać i zaproponować programy, które nie nastręczą kłopotów w odbiorze. Miały być i świętem, i spotkaniem towarzyskim.

- Stałych bywalców rozpoznaję po gwarze, jaki słychać przed koncertem. To są po prostu dziś grupy towarzyskie - podkreśla Połczyński.

Nie wszystkie koncerty odbyły się w Auli UAM. Latem 1972 roku przed Konkursem Wieniawskiego Orkiestra Filharmonii Poznańskiej była na obozie kondycyjnym w Wolsztynie. Koncert Poznański odbył się w tamtejszym parku. W pierwszych latach cyklu powstała praca magisterska na ich temat, Z kolei 185. koncert odbył się w niedzielne przedpołudnie 13 grudnia 1981 roku, gdy w Polsce wprowadzono stan wojenny. Solistą był organista Julian Gembalski, który zdecydował, że mimo dramatycznej sytuacji zagra. Wykonywał improwizacje na temat kolęd. Sala wypełniona była w połowie. Nikt nie przyszedł i nie zakazał koncertu. Tuż przed przerwą, gdy komentujący koncert Zbigniew Pawlicki mówił o kolędzie "Bóg się rodzi", głos mu się załamał. Publiczność była bardzo poruszona. W tym momencie koncert postanowiono zakończyć i wszyscy w ciszy rozeszli się do domów.

Solistą jubileuszowego, 400. Koncertu Poznańskiego będzie młody rosyjski pianista Alex Kobrin. Orkiestrę Filharmonii Poznańskiej poprowadzi i słowem wzbogaci Antoni Wit.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski