W niedzielny wieczór spotkanie z Anwilem

Przypomnijmy, że w pierwszej rundzie sezonu zasadniczego w Arenie PBG Basket przegrał z Anwilem po dwóch dogrywkach, ale od tego czasu w poznańskiej drużynie sporo się zmieniło. Trenera Eugeniusza Kijewskiego zastąpił Dejan Mijatović, PBG Basket wzmocnili James Maye i Robert Tomaszek. W minionym tygodniu dotarł do Poznania Nenad Misanović. 26-letni serbski center mierzy 217 centymetrów, ostatnio występował w Radnickim Kragujevać. Jego wzrost bardzo powinien przydać się pod koszem. Mijatović liczy na zbiórki swego rodaka, bo to jeden z najsłabszych elementów w grze poznaniaków.

Misanović pojawił się w Poznaniu, ponieważ jeszcze przed świętami wyjechał ze stolicy Wielkopolski Chris Johnson, nie miał bowiem tzw. listu czystości. W Poznaniu tego dokumentu nie było, ale znalazł się... w Zgorzelcu. PGE/Turów zatrudnił w środę Amerykanina, a ten wydał oświadczenie, w którym czytamy między innymi (pisownia oryginalna): - Na samym początku szczerze dziękuję działaczom i trenerom poznańskiego klubu za opieka podczas mojego pobytu z Poznaniu, wsparcie oraz naprawdę ogromny wysiłek włożony w działania mające na celu uzyskanie mojego listu czystości, który w sposób karygodny był przetrzymywany przez Klub Turecki (Aliaga) oraz powiązaną w tej sprawie z klubem Turecka Federacje.

Tak! To nie wina klubu z Polski, moja, mojego agenta, a działanie z premedytacją Turków z mojego poprzedniego klubu.
Tyle Chris Johnson, którego umiejętności, ponoć niemałe, będziemy mogli ocenić za tydzień w arenie podczas meczu PBG Basket - PGE/Turów.
Z Turowem przyjdzie się też zmierzyć naszemu zespołowi w piątej rundzie Pucharu Polski. Mecz odbędzie się 20 stycznia w Zgorzelcu. Pozostałe pary: Rosa-Sport Radom - Asseco/Prokom Gdynia, AZS Koszalin - Polonia 2011 Warszawa, Anwil Włocławek - Polonia/Azbud Warszawa.