Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrowski Wagon będzie znowu protestować

Marek Weiss
Związkowcy przekazali już zarządowi wyniki referendum
Związkowcy przekazali już zarządowi wyniki referendum FOT. MAREK WEISS
Prawie cała załoga Europejskiego Konsorcjum Kolejowego Wagon w Ostrowie Wielkopolskim, uczestnicząca w referendum, opowiedziała się za przeprowadzeniem akcji protestacyjnej. Zaległości w wypłatach wynagrodzeń wynoszą w zakładzie już ponad 2 miesiące.

O ewentualnym proteście rozstrzygnąć miało referendum, które odbyło się w środę i czwartek. Frekwencja wyniosła 79,8 procent. Aż 97,8 głosujących opowiedziało się za zorganizowaniem protestu. Na 321 głosujących tylko 4 osoby były przeciwne takiemu rozwiązaniu.

- Dokumenty z wynikami referendum zostały już przekazane zarządowi firmy. W najbliższych dniach zorganizujemy spotkanie organizacji związkowych z załogą i określimy, w jaki sposób i kiedy zaprotestować - zapowiada Grzegorz Majchrzak, szef zakładowej "S".

W poniedziałek ma dojść do spotkania związkowców z zarządem firmy. Możliwe, że kierownictwo otrzyma najpierw kilkudniowe ultimatum na zapłacenie zaległości. Tymczasem w piątek minął termin kolejnej wypłaty. Tym samym zaległości w Wagonie osiągnęły już wysokość 2,5-miesięcznego wynagrodzenia. Pracownicy do tej pory nie dostali bowiem pensji ani za listopad, ani za grudzień, a połowa październikowej wypłaty trafiła na konta dopiero w Wigilię.

W wypowiedzi dla lokalnej telewizji prezes EKK Wagon Łukasz Grymel zasugerował, że zaległości wynikają z faktu, iż nie udało się zrealizować w terminie dużego zamówienia na 100 wagonów, jakie wpłynęło do firmy w ostatnich tygodniach starego roku. Załoga czuje się oburzona próbą przerzucenia na nią odpowiedzialności za stan firmy.

- Prawda jak zwykle leży pośrodku. Gdyby obliczyć przesto-je, braki materiałowe, logistykę i liczebność załogi, to okazałoby się, że wyprodukowanie takiej liczby wagonów w tak krótkim czasie jest fizycznie niemożliwe - zauważa Grzegorz Majchrzak.

Zamówione wagony będą wykonane przez ostrowską fabrykę, ale z opóźnieniem. A to wiąże się z karami umownymi, jakie będzie musiała zapłacić firma. Według zarządu do tej pory z zamówionych 100 wagonów wykonano zaledwie 20. A kontrahenci płacą tylko za te wykonane.

To niejedyny powód zatorów płatniczych. Kolejny to dłużnicy EKK. Kilka firm do tej pory nie zapłaciło za wykonane zlecenia. Sprawy trafiły do Sądu Gospodarczego w Kaliszu. Ten, niestety ostatnio został zlikwidowany, więc dokumenty trafiły do Łodzi. Tam też będą odbywały się rozprawy. Prezes Grymel uważa, że to przeciągnie w czasie procesy, którę będą toczyć się od nowa. Trudno więc będzie odzyskać szybko pieniądze.

Przypomnijmy, że średnie zarobki w fabryce wynoszą około 800 zł netto, a od pewnego czasu wszyscy pracują w wymiarze 4/5 etatu.

Zarząd zakładu oczywiście nie chce strajku. Jak twierdzi, sytuacja w firmie i bez tego jest bardzo trudna, choć zamówień nie brakuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski