- Mamy już zgodę konserwatora zabytków na rozbiórkę całego budynku - mówi Mariusz Stachowiak, przedstawiciel właściciela obiektu, Ireneusza Sobkowiaka z Siedlca. - Najważniejszy jest demontaż ściany frontowej do wysokości sąsiednich budynków. Obecnie, ze względu na zagrożenie zawalenia się jej, musiała zostać częściowo zamknięta ulica Poznańska, na wysokości budynku. Chcemy z pracami uporać się jak najszybciej. Ostateczny termin otwarcia ulicy mija 31 stycznia, ale sądzę, że nastąpi to wcześniej.
Tymczasem prace budowlane utrudniają komunikację w centrum miasta. Wolsztynianie skarżą się na opieszałość firmy dokonującej rozbiórki. Choć od czasu pożaru minął już tydzień, na zewnątrz nie widać dużych zmian. Z powodu braku możliwości przejazdu z Rynku w kierunku ronda Solidarności, które prowadzi na drogę wylotową do Poznania, samochody tłoczą się na ul. 5 Stycznia i rondzie Kocha.
Dodatkowo zamknięta została możliwość dojazdu z towarami do sklepów i lokali znajdujących się przy ulicy Poznańskiej. - W tej sytuacji spadną nam pewnie dochody, choć i bez rozbiórki styczeń jest ciężkim miesiącem dla handlu - żali się jeden ze sklepikarzy. - Nie jest łatwo prowadzić rozbiórkę, nie mając dokumentacji budynku, a taka się nie zachowała - tłumaczy tempo prac Jan Sita, właściciel firmy wykonującej prace. - Teraz mróz jest naszym sprzymierzeńcem i wrogiem. Zamarznięte ściany są stabilniejsze, ale równocześnie trudniej prowadzić rozbiórkę. Gdy temperatura spadnie poniżej minus 10 st. C, prace będziemy musieli przerwać, bo ludzie nie wytrzymają na takim mrozie. Ściany wewnętrzne to mur pruski, wykonany z drewnianych belek oraz cegieł. Ściany zewnętrze posiadają wzmocnienia, a gzymsy są z żelbetonu. Najpierw zdejmujemy zbrojenia, a później stopniowo będziemy rozbierać ścianę frontową. Nie możemy niczego wyburzać ze względu na zwartą zabudowę.
Właściciel jeszcze nie zdecydował, czy na miejscu spalonego budynku postawi nowy. - Będziemy dążyli do odtworzenia chociażby ściany frontowej możliwie jak najwierniej - mówi Małgorzata Mikołajczak, kierownik leszczyńskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Poznaniu. - Zresztą wszystkie budowle stawiane czy remontowane w tej części miasta wymagają naszego uzgodnienia jeszcze przed wydaniem decyzji o warunkach zabudowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?