18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przewlekle chorzy boją się infekcji w przychodniach

Katarzyna Kamińska
Po odbiór recepty także trzeba czasami czekać w kolejce
Po odbiór recepty także trzeba czasami czekać w kolejce GRZEGORZ JAKUBOWSKI/POLSKAPRESSE
W czasie zwiększonej liczby infekcji każe nam się czekać w kolejce po receptę - oburza się Jan Kowalski, chorujący na astmę. - A do tej pory wystarczyło zadzwonić lub zostawić karteczkę w rejestracji i lekarz wypisywał receptę na leki.

Czytelnik zdenerwowany jest tym, że w jego przychodni nagle zmieniło się postępowanie lekarzy przy ordynowaniu leków pacjentom przewlekle chorym.
- Choruję na astmę i to jest niezmienne od wielu lat - opowiada. - Leków potrzebuję stale i wciąż tych samych. Teraz muszę się rejestrować na wizytę u lekarza i czekać w długiej kolejce razem z kaszlącymi i chorującymi na infekcje ludźmi. A ja, oprócz choroby przewlekłej, jestem zdrowy. Uważam, że niepotrzebnie naraża się pacjentów na ryzyko zachorowania!

- Nie ma mowy o karteczkach w rejestracji - odpowiada Barbara Rodziewicz, kierownik przychodni Amicus na osiedlu Pod Lipami, do której chodzi nasz czytelnik. - Przykro mi, ale powinno być tak, że pacjent spotyka się z lekarzem przed wypisaniem recepty.

- W naszej przychodni już przed trzema laty zaprzestaliśmy takiej praktyki - mówi dr Małgorzata Śron, kierownik przychodni Lekarza Rodzinnego na os. Łokietka. - Też się pacjenci wówczas buntowali, ale odważyłam się zlikwidować ten zwyczaj i to się sprawdza. Poza tym zdarzało się tak, że zarejestrowanych było 50 pacjentów, a w rejestracji czekało... 20 karteczek. To utrudnia pracę. Poza tym zawsze mogę wypisać receptę z przedłużoną datą.
Stanowisko takie częściowo potwierdza wielkopolski NFZ.

- Artykuł 9. kodeksu etyki lekarskiej stanowi, że lekarz może podejmować leczenie jedynie po uprzednim zbadaniu pacjenta. Wyjątkiem są te sytuacje, gdy porada lekarska może być udzielona wyłącznie na odległość - tłumaczy Agnieszka Jankowska, z biura prasowego Narodowego Funduszu Zdrowia w Poznaniu. - Bez wątpienia wystawienie recepty jest elementem procesu leczenia i jako takie podlega również rygorom cytowanego przepisu.

- My nikomu nie robimy na złość - dodaje Rodziewicz. - Takie postępowanie po prostu wynika z przepisów.
- Jeśli pacjent boi się infekcji i kolejek w przychodni, zawsze może zgłosić się po receptę do swojego lekarza specjalisty zajmującego się jego chorobą - dodaje dr Małgorzata Rowicka-Pietrzak z przychodni na os. Łokietka.

- A nam jest na rękę wypisać receptę pacjentowi bez przyjęcia go - mówi tymczasem Beata Wojciechowska-Martin, kierownik Poradni Hipokrates na os. Marysieńki. - Właśnie mam na biurku stertę recept do wypisania. Pacjenci odbiorą je bez konieczności kontaktowania się z innymi chorymi, a ja dzięki temu za kilka dni nie będę musiała ich leczyć z infekcji.

- Lekarz wystawiający receptę bez osobistego stawiennictwa pacjenta czynić to winien jedynie w pełnym przekonaniu, że receptę wystawia na prośbę osoby będącej pacjentem i korzystającej wcześniej z określonych leków. Musi też zachodzić przesłanka skorzystania z tej wyjątkowej poniekąd procedury, a receptę winien odebrać sam pacjent lub osoba przez niego upoważniona - dodaje Agnieszka Jankowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski