Chorzy w prokuraturze walczą o 1 procent podatku

Iwona Czyżyk zbiera na protezę. Szansą na to miały być odpisy podatkowe. Ona sama i jej bliscy zachęcali znajomych, by przekazywali swój 1 procent na rzecz PTSR z imiennym wskazaniem celu darowizny. Wiele osób potwierdziło, że wskazało ją wypełniając PIT. Przeżyła więc duże rozczarowanie, kiedy pod koniec października br. otrzymała ze stowarzyszenia pismo, że na jej subkoncie jest zaledwie 261 złotych. Tymczasem Urząd Skarbowy Poznań-Śródmieście powiadomił ją, że 38 podatników przekazało z 1 procenta na jej rzecz znacznie więcej: 5661 złotych. Darowizny te są w elektronicznym zestawieniu wpłat przekazanym do PTSR, a pieniądze dawno temu trafiły na konto organizacji. Ale władze poznańskiego oddziału stowarzyszenia nie zamierzają ich wypłacić pani Czyżyk. Podobnie potraktowany został Wojciech Bajorek i przynajmniej kilku innych członków stowarzyszenia.

- Pieniądze wpłynęły do stowarzyszenia, więc dlaczego nie są nam przekazywane? Może zostały wydane na coś innego? - zastanawia się pan Bajorek.
Władze wielkopolskiego PTSR uważają, że elektroniczne zestawienie nie daje podstaw do przekazywania pieniędzy na subkonta chorych. Tymczasem inne oddziały PTSR przekazują swoim członkom pieniądze z 1 procenta na podstawie takich samych zestawień.

Przed kilkom dniami zdesperowani bliscy i znajomi chorych złożyli w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu przywłaszczenia środków pieniężnych przez zarząd oddziału PTSR. Pomocy w przygotowaniu pisma udzieliła bezpłatnie jedna z najlepszych kancelarii adwokackich. - Nasze prośby, by przekazać chorym ich pieniądze nie dały rezultatu. Nie mieliśmy już innego wyjścia - tłumaczy Róża Korczyńska, jedna z zawiadamiających prokuraturę.

- Nie widzę podstaw do przekazania pieniędzy na subkonta członków stowarzyszenia. Uważam, że prokuratura podzieli moje stanowisko - twierdzi Jerzy Zawadzki, skarbnik PTSR w Poznaniu. Powołuje się na pismo z Ministerstwa Finansów mówiące o tym, że elektroniczne zestawienie nie jest dokumentem księgowym. W tym samym piśmie jest jednak podane, że zestawienie to zawiera dane dotyczące kwot przekazanych przez podatników na nazwiska członków organizacji pożytku publicznego.

- Próbowaliśmy mediacji, ale nie dało to efektu. Nie mamy wpływu na tę sytuację - mówi zmartwiona Anna Gryżewska, zastępca sekretarza generalnego PTSR w Warszawie. Wszystkie oddziały stowarzyszenia mają pełną samodzielność. Jak widać dotyczy to także indywidualnej interpretacji przepisów.