Centrostal przyjechał do grodu Staszica bez podstawowej rozgrywającej Moniki Smak i ze świadomością, że od wielu lat wyjeżdżał stąd na tarczy. W pierwszej partii pilanki miały tylko przejściowe kłopoty, ale od stanu 12:11 konsekwentnie zdobywały przewagę punktową. W końcówce seta zupełnie pogubiła się najbardziej doświadczona w szeregach gości Ewa Kowalkowska i tym samym pomogła naszym siatkarkom w jego wygraniu.
W kolejnej partii Piotr Makowski zaufał swojej młodzieży i źle na tym nie wyszedł, choć przy stanie 22:18 wydawało się, że pilankom nie może się już stać krzywda. Wtedy jednak skrzydłowe PTPS (zwłaszcza Klaudia Kaczorowska) kilka razy wpadły na blok rywalek. W efekcie doszło do gry na przewagi, zakończonej popisowymi zbiciami Patrycji Polak. Starszyzna Centrostalu pozostała więc w kwadracie rezerwowych, a gospodynie wzięły się ostro do pracy. PTPS w trzecim secie wypracował przewagę po zagrywkach Katarzyny Koniecznej. Roztrwonił ją jednak błyskawicznie, bo osłabło przyjęcie. Lekarstwem na całe zło okazały się jednak kontry. Prym w nich wiodła Kaczorowska i prowadzenie miejscowych równie szybko urosło do bardzo bezpiecznych rozmiarów (20:13). Seta zakończyła atomowym atakiem Agnieszka Kosmatka i nasze zawodniczki mogły się poczuć znacznie pewniej.
Na początku czwartego seta, przy stanie 4:0, czas wziął Makowski i pytał swoich podopiecznych, czy nie potrzebują lekarza. Jemu przydałby się jednak doradca, bo nie zaryzykował, wracając do wyjściowego, bezradnego akurat wczoraj składu. Pilanki to skrzętnie wykorzystały i urządziły sobie siatkarską fiestę. Robiły, co chciały z rywalkami, bo te ostatnie największą ochotę miały na... wyjście z hali. Rozbitym bydgoszczankom decydujący cios zadała Natalia Krawulska, która w końcówce meczu zadebiutowała w barwach PTPS w ekstraklasie siatkarek.
- Można powiedzieć, że tradycji stało się zadość, bo nawet ci starsi kibice nie pamiętają, kiedy zespół z Bydgoszczy wygrał z nami w Pile. Naszego sukcesu nie umniejsza fakt, że przeciwnik zagrał bez swojej pierwszej rozgrywającej Moniki Smak. Cieszę się, że wygrałyśmy za trzy punkty, bo po środowej porażce z Budowlanymi atmosfera na boisku i w szatni nie była za fajna - przyznała MVP meczu Agnieszka Kosmatka.
PTPS Piła - GCB Centrostal Bydgoszcz 3:1
(25:19, 26:28, 25:19, 25:11)
PTPS: Matyjaszek 5 pkt, Wojtowicz 6, Kaczorowska 6, Konieczna 15, Kosmatka 17, Tokarska 11 oraz Maj (libero), Martałek 0, Szczygielska 0, Krawulska 0.
CENTROSTAL: Leszczyńska 1, Kuczyńska 7, Kowalkowska 3, Mróz 8, Zielińska 8, Kuligowska 2 oraz Wysocka (libero), Polak 6, Pelc 2, Kasprzyk 6, Nowakowska 2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?