Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak Dawid z Goliatem

Katarzyna Warszta
Trudno oprzeć się wrażeniu, że przedsiębiorca z Grodziska Wlkp., któremu bank PKO BP zalega z zapłatą ponad 200 tys. zł, porwał się na walkę z Goliatem.

Wielki bank ignoruje umowę, ignoruje wyroki sądów dwóch instancji i nie płaci długu. A przecież pieniędzy mu chyba nie brakuje, bo jak dotąd nie słychać, aby ogłaszał upadłość, która mogłaby ewentualnie tłumaczyć brak reakcji na wszelkie wezwania do zapłaty.

Banki bardzo skutecznie i z nawiązką egzekwują od swoich zadłużonych klientów wszelkie należności. Chętnie też wpisują ich do BIK i tak napiętnowany klient ma sporo kłopotów nawet przez wiele lat.
Tymczasem sytuacja odwróciła się - w Krajowym Rejestrze Długów znalazł się bank. I co? I nic, bo pewnie niewiele mu to zaszkodzi. Może tylko straci trochę na wizerunku.

Jakie więc metody walki ma mały przedsiębiorca z potężną instytucją finansową? W świetle powyższego - okazuje się, że niewielkie. Tym bardziej że wychodzi na to, iż PKO BP hołduje zasadzie: duży może wszystko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jak Dawid z Goliatem - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski