Prawdopodobnie zachorowało także dziecko lekarza. Szczegółowe wyniki badań nie są jednak jeszcze znane.
Szpital w Kępinie nie jest macierzystą placówką chorego lekarza. Głównym miejscem pracy 31-latka jest szpital we Wrocławiu. Do Kępna przyjeżdżał on na dyżury do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Ostatnie dyżury pełnił w piątek, 11 listopada i dzień później w sobotę. Tego dnia był w pracy od godziny 8.00. Po godzinie 22 poczuł się bardzo źle. Dostał bardzo silnych duszności.
- Szybko zdiagnozowano u niego rozległe zapalenie płuc - mówi ordynator Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii kępińskiego szpitala, Zbigniew Bera. - Bardzo szybko trafił na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej naszej placówki. Badania potwierdziły obecność wirusa AH1N1.
MAW
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?