W konkursie weźmie udział 16 przedstawień z Bułgarii, Czech, Litwy, Niemiec, Słowacji i Polski. Konkurować będą ze sobą sztuki adresowane do maluchów, nieco starszych dzieci i młodzieży. Festiwal stawia sobie za cel konfrontację najnowszej literatury dramatycznej, która dotyka świata dziecka lub reinterpretację literatury klasycznej.
Teatr z Burgas sięgnął po sztukę Liliany Bardijewskiej "Koronki i kordonki", która okazała się również interesująca dla Bułgarów. W zabawnej baśni Bardijewskiej sąsiadują ze sobą dwie krainy. Na północy rządzi królowa koronek, na południu - królowa kolorowych haftów. Odwieczny konflikt bogatej północy z kolorowym, niemal egzotycznym południem.
Hristina Arsenova (reżyseria) potraktowała tekst bardzo tradycyjnie, łącząc żywy plan z lalkami i przypisując każdej krainie kolor. A to trochę za mało. Jak dla mnie za dużo w tym przedstawieniu dosłowności, ale może dzięki temu, było zrozumiałe dla dzieci, chociaż aktorzy mówili po bułgarsku.
Popołudnie festiwalowe należało do gospodarzy. Teatr Animacji pokazał spektakl zatytułowany "Don Kichot. Hipoteza". To autorska wersja mitu o Don Kichocie Sławomira Animuckiego. Przedstawienie wysmakowane plastycznie i adresowane do młodzieży.
Do tego samego odbiorcy skierowany był spektakl Spółdzielni Teatralnej, która pokazała wieczorem "Absynt" Magdaleny Fertacz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?