Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W czerni i czerwieni

Agnieszka Gonczar
Ze Skye Edwards, o sekretach związanych z jej płytą "Keeping Secrets", rozmawia Agnieszka Gonczar


W sierpniu grała Pani na koncercie w Bydgoszczy. Skąd decyzja o powrocie do Polski po tak krótkim czasie?

A dlaczego nie? Grałam w Bydgoszczy, ale ten koncert był bardzo kameralny. Teraz przyjeżdżam do Polski na trzy większe występy, więc nie wydaje mi się, żeby to było za wcześnie.

Pani trasa koncertowa nazywa się "The Keeping Secrets Tour", co kryje za sobą tak tajemniczy tytuł?

Gdybym teraz odpowiedziała, to już nie byłaby tajemnica. Wpadłam na pomysł takiego tytułu, bo w dzisiejszym świecie niemożliwe jest zachowanie sekretów, kiedy wszyscy używają Twittera, Facebooka, blogują o swoich uczuciach, emocjach, o tym, co robią. Pomyślałam, że będzie on idealną odpowiedzią na te zjawiska.

Informacja o Pani najnowszym solowym projekcie "Keeping Secrets" była niedostępna aż do dnia premiery 26 października. W internecie można znaleźć jedynie szczątkowe informacje o tym, że na płycie znajduje się 10 utworów. Skąd taka niecodzienna forma promocji?

Sama do niedawna nie wiedziałam, kiedy będzie dzień premiery (śmiech). Na nowej płycie jest piosenka o tytule "Boo Hoo", w której jest mowa o zachowywaniu sekretów. To był jednen z utworów, które najłatwiej było mi napisać, ale nie chciałam nazywać tak całej płyty i myślę, że to jest odpowiedź na pytanie.

O Pani solowej karierze krytyka wyraża się bardzo dobrze, mówiąc, że przechodzi swego rodzaju metamorfozę. Jak Pani przez ten czas ewoluowała jako artystka?

Wydaje mi się, że jako artystka solowa stałam się bardziej pewna siebie. Kiedy byłam wokalistką Morcheeby, też było wspaniale, ale to zupełnie inne doświadczenie. Kariera solowa to już inna odpowiedzialność, zwłaszcza przy drugiej płycie, którą wydałam niezależnie od wytwórni, na własną rękę. (w wytwórni Skyedwards Recordings-przyp. AGO). Wiele się przy tym nauczyłam, podejmując własne decyzje dotyczące wszystkiego, nawet tego, gdzie odbywają się koncerty. A to cudowne uczucie.

Na Pani pierwszej solowej płycie "Mind How You Go" można było usłyszeć zestaw jedenastu delikatnych ballad z pogranicza folku i muzyki soul. Czego się mogą spodziewać fani po kolejnym krążku?

Inspiracją tej płyty była czerń i czerwień. Na pewno jest ona w pewnym sensie trochę bardziej mroczna, głębsza, jeśli chodzi o muzykę i wyrażone na niej uczucia. Ta płyta jest bardziej osobista, dotyka wielu aspektów mojego wnętrza, pokazuje to, jak widzę świat.

Do tej pory odwiedziła Pani wiele krajów w Europie, Ameryce. Dla jakiej publiczności najlepiej się grało?

Trudno powiedzieć, lubię koncertować w każdej części Europy, w każdym kraju jest trochę inaczej. Czasem jest tak, że publiczność słucha cię w ciszy, myślisz, że bardzo im się to nie podoba, a potem na końcu klaszczą bardzo, bardzo głośno. Kiedy byłam w Chinach, widać było, że część widowni nigdy nie była na koncercie, byli naprawdę podekscytowani. Innym razem, w Rosji wszyscy wydawali się tacy smutni, myślałam, że nikomu nie będzie się podobało, a oni okazali się wspaniałymi słuchaczami. Nie mogę powiedzieć, gdzie jest najlepiej, bo każde miejsce to inne przeżycie.

Czy jest jakieś miejsce, do którego Pani szczególnie chciałaby pojechać ze swoją muzyką?

Jest wiele miejsc, w których nigdy nie byłam, na przykład Afryka, Japonia, Tajlandia - te wszystkie egzotyczne zakątki, gdzie łatwo pojechać na wakacje, ale trudniej jest zorganizować tam koncert. Dobrze byłoby kiedyś to zmienić.

Koncert Skye Edwards odbędzie się dziś o godzinie 20 w poznańskim klubie Eskulap. Bilety kosztują 65 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski