Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wykonawca stadionu Lecha nie zdąży do czerwca

Bogna Kisiel, Maciej Roik
Budowa stadionu ma w tej chwili kilka tygodni opóźnienia
Budowa stadionu ma w tej chwili kilka tygodni opóźnienia A. Szozda
Stadion przy Bułgarskiej nie będzie gotowy do czerwca 2010. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, prace zostaną zakończone najwcześniej we wrześniu. Główny powód opóźnień to przeciągający się montaż konstrukcji dachowej, jednak kłopotów jest znacznie więcej.

- Z pewnych źródeł wiem, że wykonawca przygotowuje pismo dotyczące przesunięcia terminu oddania stadionu - twierdzi Ryszard Śliwa, przewodniczący komisji kultury fizycznej i turystyki w Radzie Miasta. - Miałby to być koniec września, jednak aby obiekt dopuścić do użytkowania, trzeba przeprowadzić odbiory techniczne. To oznacza, że stadion gotowy będzie w połowie listopada - mówi.

Terminy są niepewne, bo oprócz kłopotów z montażem kratownicy, wciąż nie ma projektu instalacji niskoprądowej, która jest podstawą dla m.in. monitoringu. A biorąc pod uwagę to, że chodzi o kilkanaście kilometrów kabli, można założyć, że ich montaż potrwa przynajmniej kilka miesięcy.

- Projektu nie ma, bo w trakcie budowy zmieniły się przepisy o imprezach masowych - mówi Wojciech Ryżyński, projektant stadionu. - W najbliższym czasie zostanie on jednak przekazany - zapewnia.

Taka argumentacja nie przekonuje radnych. Ich zdaniem, nierozpoczęte dotąd prace, wpłyną na ostateczny termin oddania stadionu. - Położenie kabli zajmie 6-8 miesięcy, więc może potrwać nawet do lipca - mówi Dominik Herberholz, radny z LiD.

Wykonawca przygotowuje pismo dotyczące zmiany terminu oddania stadionu

Obawy radnych budzą także kwestie bezpieczeństwa. Już na etapie projektu technicznego i budowlanego popełniono błąd, przewidując niskie bramki wejściowe. Tymczasem polskie normy i UEFA przewidują wysokie kołowrotki. Na klatkach schodowych zmieniono więc kołowrotki na wysokie, ale wymusiło to rezygnację z budowy ogrodzenia i umieszczania bramek w fasadzie stadionu. - Jak to się ma do elementarnych zasad bezpieczeństwa? - pyta Herbenholz.

Wykonawca przyznaje, że są kłopoty, jednak jego zdaniem jest za wcześnie, by mówić o niedotrzymaniu terminu. - W tej chwili nie wypowiadamy się na temat terminów - mówi Andrzej Michalski, kierownik budowy stadionu. - Brakuje części dokumentacji i wciąż nie mamy projektu instalacji niskoprądowej. Gdy wszystko skompletujemy, będziemy mogli rozmawiać o konkretach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski