Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

40 tysięcy kilometrów przez afrykańskie bezdroża

Maciej Łosiak
Uczestnicy wyprawy. Od lewej stoją: Janusz Adamski, Zbigniew Sas, Piotr Sudoł
Uczestnicy wyprawy. Od lewej stoją: Janusz Adamski, Zbigniew Sas, Piotr Sudoł Piotr Sudoł
Grupa śmiałków, miłośników sportów ekstremalnych chce skopiować wyczyn Kazimierza Nowaka i pokonać 40 tysięcy kilometrów przez afrykańskie bezdroża. Wyprawa wyruszy z Dworca Głównego PKP w Poznaniu w środę, dokładnie w 78. rocznicę wyjazdu poznańskiego podróżnika.

- Nasza przygoda rozpocznie się nietypowo. W dzień wyjazdu zbieramy się rano w Boruszynie pod Poznaniem. W tej miejscowości Nowak mieszkał z rodziną - mówi Piotr Sudoł, jeden z uczestników ekspedycji. - To będzie pierwsza okazja do tego, by spotkali się wszyscy członkowie wyprawy, a będzie ich aż 40 z całej Polski. Wraz z grupą cyklistów z Sekcji Rowerzystów Miejskich przejedziemy 58 km.

Na dworcu uczestników będą żegnali między innymi uczniowie Gimnazjum nr 5 im. K. Nowaka, które jest częścią Zespołu Szkół z Oddziałami Sportowymi nr 1. A wśród osób, które przemierzą Czarny Ląd, jest też nauczycielka z tej szkoły - Dagmara Ciarka.

- Chcemy mocno zaznaczyć nasz udział w tym przedsięwzięciu - mówi Danuta Mikołajczak, dyrektor ZSO nr 1. - Dlatego nie tylko pożegnamy ekipę podróżników, ale ich wyjazd będziemy relacjonować on-line na szkolnej stronie internetowej.

Ze względów bezpieczeństwa i logistycznych afrykańska trasa wyprawy podzielona została na etapy. Poszczególne odcinki będą pokonywać kilkuosobowe grupy. Jako pierwsi wystartują: Dominik Szmajda, Zbigniew Sas i Piotr Sudoł.

- Sztafeta, w której wezmą udział ludzie różnych profesji, to będzie hołd złożony niezwykłemu człowiekowi, jakim był Kazimierz Nowak - dodaje Sudoł.
Ekspedycja na Czarny Ląd trwać będzie dwa lata i poprowadzi przez 17 państw. Każdy miesięczny etap to około 1,5 tysiąca kilometrów do pokonania.

- Pragniemy wiernie odtworzyć trasę, jaką "zaliczył" nasz guru Kazimierz Nowak. Dystans będziemy pokonywać przede wszystkim na rowerze. Na odcinku 300 kilometrów skorzystamy tak-że z pociągu i statku. Wsiądziemy też na konie, by w sio-dle przemierzyć 3 tysiące kilometrów - dodaje Sudoł.

Start ekspedycji nastąpi w Trypolisie (Libia) w północnej Afryce, potem trasa pobiegnie do Przylądka Igielnego na jej południowym krańcu i ponownie na północ do Algieru nad Morzem Śródziemnym.

- Tak jak Kazimierz Nowak podróż chcemy podporządkować głównie zainteresowaniu ludźmi. Nie jedziemy po to żeby oglądać, lecz żeby poznawać. Chcemy przeżywać miejsca, do których dotrzemy. Najważniejsze będą kontakty z ludźmi, których spotkamy na naszej drodze - podkreśla Sudoł. - Pomoc, na którą ze strony tych ludzi liczymy, będzie niezbędnym warunkiem sukcesu wyprawy. Mottem naszej podróży będzie afrykańskie przysłowie: "Najpierw sąsiad, później dom - najpierw towarzysz, później droga".

Efektem wyprawy mają być książka i film dokumentalny, który zrealizowany zostanie w języku polskim i angielskim. - Głównym wątkiem filmu będzie historia Kazimierza Nowaka - zapewnia Sudoł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski