Prokuratura zakończyła w tej sprawie śledztwo. Kaliszanin razem ze swoim bratem zamordował pochodzącego również z Kalisza lekarza. Do zdarzenia doszło na terenie Niemiec. 32-letni pediatra wyjechał tam za pracą. Kontakt z nim utrzymywali bracia M.
W nocy z 29 na 30 maja 1990 roku postanowili się wzbogacić. Przy pomocy drewnianego kołka zaatakowali lekarza. Tłukli go po głowie, aż stracił przytomność. Sprawcy zabrali mu 3500 marek niemieckich i 750 dolarów. Na koniec Zbigniew M. zabił swoją ofiarę dźgając go nożem po klatce piersiowej i szyi. Jeden z ciosów został zadany prosto w serce. Bracia ukryli ciało na dnie jeziora, a samochód lekarza spalili dla zatarcia śladów.
Niemieckiej policji udało się zatrzymać Jerzego M. Mężczyzna przyznał się do udziału w rozboju. Jako mordercę wskazał swojego brata. Ten zdołał jednak uciec. Po latach okazało się, że 41-letni dziś Zbigniew M. ukrywał się we Francji. Zaciągnął się do Legii Cudzoziemskiej. Po 15 latach służby przeszedł na emeryturę, założył rodzinę i żył sobie spokojnie pod zmienionym nazwiskiem.
Polska policja odnalazła go niedaleko Marsylii. Mężczyzna na krótko trafił za kratki. Po kilku tygodniach wyszedł na wolność ponieważ francuski sąd uznał, że Zbigniew M. jest szanowanym obywatelem i nie będzie się ukrywał. Ostrowska prokuratura rozpoczęła procedurę ekstradycji mordercy do Polski.
Sytuacja nabrała rozpędu, kiedy Zbigniew M. w maju bieżącego roku dobrowolnie stawił się u ostrowskich śledczych. Chwilę później został zatrzymany i aresztowany. Kaliszanin będzie odpowiadał za zabójstwo, ale zgodnie z kodeksem karnym z 1969 roku grozi mu najwyżej 15 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?