Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kadrowicze Wenty znów chcą protestować?

Jacek Pałuba
Czy zawodnicy reprezentacji znowu zaprotestują?
Czy zawodnicy reprezentacji znowu zaprotestują? A. Szozda
Już podczas pierwszego dnia zgrupowania polskich piłkarzy ręcznych w Kaliszu, kapitan zespołu Damian Wleklak oraz trener kadry Bogdan Wenta, zasygnalizowali problem, który martwi zawodników kadry.

Podczas konferencji prasowej padły dość enigmatyczne słowa, które w ogóle nie rozjaśniły sytuacji. - Chcielibyśmy rozliczyć niektórych ludzi spośród władz naszej federacji, bo wiele spraw jest od dłuższego czasu nierozstrzygniętych i nie widać, aby to się miało w najbliższym czasie zmienić. Dziś niestety nie mogę powiedzieć więcej, ale w najbliższych dniach podejmiemy pewne działania - mówił tajemniczo Damian Wleklak.

- Na razie nic więcej powiedzieć nie możemy. Być może w czwartek ujawnimy szczegóły. Czas się kończy i trzeba będzie nazwać rzeczy po imieniu. Jeżeli ktoś rozlicza zawodników i trenerów z tego, jak grają, to czas rozliczyć też innych z tego, co robią - dodawał trener Bogdan Wenta. Mimo usilnych starań dziennikarzy i kolejnych pytań - co się stało? - konkretów nie było.

- W czerwcu, przed meczami eliminacyjnymi do mistrzostw Europy, a szczególnie ze Szwecją, kiedy wszyscy bali się o wynik, powiedziano nam, że mamy awansować. Zrobiliśmy to. Teraz czekamy na efekty - dodawał Bogdan Wenta.

Stało się więc jasne, że jak nie wiadomo, o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniądze. Gracze reprezentacji uważają, że ich obecne wynagrodzenie, nie jest adekwatne do sukcesów, jakie odnosili w ostatnich latach. Z kolei działacze Związku Piłki Ręcznej w Polsce twierdzą, że dzisiaj federacji nie stać na to, aby sprostać obecnym wymaganiom zawodników. Działacze związku uważają jednocześnie, że kadrowicze nie mogą narzekać, bo jak do tej pory, federacja wywiązała się ze wszystkich obietnic finansowych, jakie złożyła w przeszłości.

W drugim dniu turnieju, w Bydgoszczy, ma dojść do spotkania drużyny z przedstawicielami ZPRP. Oby obydwie strony, jak najszybciej doszły do porozumienia. Szkoda byłoby, aby jedna z nielicznych dyscyplin, która przynosi tyle radości kibicom, pogrążyła się w destrukcji.

Wypada mieć nadzieję, że nie dojdzie znowu do podobnej sytuacji, jak miała miejsce jesienią 2005 roku w poznańskiej Arenie. Wtedy reprezentanci Polski założyli koszulki z napisami: "Prezes Budziak i zarząd do dymisji" oraz "Pomóżcie nam". Rzeczywiście niedługo potem zmieniły się władze związku, a biało-czerwoni zaczęli odnosić niespotykane do tej pory sukcesy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski