Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnik ma czas, a odsetki rosną.

Elżbieta Sobańska
Teraz oprócz wezwania nieopłacony postój w SPP udokumentowany jest też zdjęciem
Teraz oprócz wezwania nieopłacony postój w SPP udokumentowany jest też zdjęciem S. Seidler
- Najbardziej niesamowita jest sprawa, że tego samego dnia przebywałem w dwóch różnych miejscach - opowiada Andrzej Drozdowski, poznański taksówkarz. - Według ZDM, o godzinie 11.53 parkowałem samochód w Strefie Płatnego Parkowania na ulicy Głogowskiej, podczas gdy ja w tym czasie wykonywałem kurs, na co posiadam paragon fiskalny, więc w jaki sposób strażnik miejski umieścił raport za wycieraczką wzywający do za zapłaty za rzekomy postój mojego pojazdu w SPP?

Taksówkarz dostał wezwanie do uregulowania kary ponad 158 zł za trzy nieopłacone postoje w SPP z 2005 i 2006 roku. Podobne wezwanie otrzymał niedawno inny mieszkaniec. - Do zapłaty mam 200 zl wraz z odsetkami za cztery postoje, tyle że nie nie dostałem żadnego kwitka, a nie sądzę, że wszystkie cztery zdmuchnął zza szyby wiatr - opowiada pan Jarek. - Przecież poza wezwaniem nie ma żadnego dowodu, że tam stałem, a trudno przypomnieć sobie zdarzenie sprzed trzech lat.

Jak tłumaczy ZDM, nie ma konieczności doręczania osobie korzystającej ze strefy płatnego parkowania wezwania - raportu stwierdzającego nieopłacony postój pojazdu, gdyż obowiązek wniesienia opłaty nie wynika z faktu doręczenia tego dokumentu, a z obowiązujących przepisów prawa, które nakazują opłatę za postój w SPP.

Upoważnieni do kontrolowania pracownicy ZDM nie posiadają uprawnień do legitymowania kierowców. - Na podstawie umieszczonego za szybą w wezwaniu - raporcie numeru rejestracyjnego pojazdu, ZDM występuje do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców w celu ustalenia danych właściciela, do którego przesyła się upomnienie - mówi Dorota Wesołowska, rzecznik prasowy ZDM. - Odbywa się to zgodnie z przepisami regulującymi sposób postępowania wierzycieli należności pieniężnych przy podejmowaniu czynności zmierzających do ich wyegzekwowania.

W 2004 roku lat wystąpiły wątpliwości prawne, kiedy Minister Finansów podważył egzekucje opłat nie wynikające z decyzji administracyjnej. Oznaczało to tyle, że ZDM nie mógł występować na drogę egzekucyjną, gdyż wszystkie podległe resortowi organy egzekucyjne odmawiały prowadzenia postępowań.

Dopiero w 2006 roku po rozpatrzeniu kilkudziesięciu skarg ZDM dotyczących umorzenia postępowań egzekucyjnych, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu orzekł, że ZDM w Poznaniu był uprawniony, wobec bezskuteczności upomnień, do wystawiania tytułów wykonawczych i wnioskowania o wszczęcie postępowania egzekucyjnego w administracji, gdyż obowiązek zapłaty opłaty dodatkowej został na tyle określony w przepisach, by uznać, iż wynika on wprost z przepisów prawa, a nie z decyzji administracyjnych.

Średnie kwoty tytułów wykonawczych wynoszą 550 zł. ZDM może starać się o wyegzekwowanie należnej sumy do 5 lat. - Każdą sprawę należy rozpatrywać indywidualnie - mówi rzecznik. - W przypadku dużych kwot istnieje możliwość ubiegania się o rozłożenie jej na raty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Urzędnik ma czas, a odsetki rosną. - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski