Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pieniądze za mieszkania trafią do spółdzielców

Katarzyna Fertsch
Prezes Grzegorz Kaźmierczak pokazuje blok, jaki ma powstać na osiedlu Przyjaźni
Prezes Grzegorz Kaźmierczak pokazuje blok, jaki ma powstać na osiedlu Przyjaźni S. Seidler
Na osiedlu Przyjaźni powstaje kolejny, nowy blok. Buduje go Spółdzielnia Mieszkaniowa "Winogrady". Dochód ze sprzedaży mieszkań przeznaczony zostanie na remonty i modernizacje budynków już stojących na terenie osiedla. Pomysł okazał się być strzałem w dziesiątkę, dlatego spółdzielnia planuje już budowę następnych mieszkań, tym razem na osiedlu Zwycięstwa.

Od ponad 20 lat Spółdzielnia Mieszkaniowa "Winogrady" nie budowała nowych bloków. Te na osiedlu Zwycięstwa (od ulicy Mieszka I) były ostatnimi. Dlaczego po tylu latach zdecydowano się wrócić do budowy mieszkań?

- Kiedy przeniesiono komisariat policji Poznań Północ i zlikwidowano baraki, w których dotychczas się znajdował, na terenie osiedla Przyjaźni został niezagospodarowany teren - mówi Grzegorz Kaźmierczak, zastępca prezesa PSM "Winogrady". - W referendum zapytaliśmy mieszkańców, co powinno tu powstać.

W głosowaniu wzięło udział ponad tysiąc spółdzielców. Ponad 70 procent opowiedziało się za budową bloku mieszkalnego z częścią handlowo-usługową. Dlatego w wieżowcu na osiedlu Przyjaźni 20a (taki będzie miał numer) znajdą się 94 mieszkania oraz punkty z drobnym handlem i usługami. Mieszkania już teraz cieszą się wielkim zainteresowaniem. Sprzedaż ruszyła zaledwie kilka dni temu, czternaście lokali znalazło już jednak swoich nabywców. Kilkanaście osób wpłaciło zaliczki.

- Mamy też mnóstwo rezerwacji. Mieszkania zamawiają osoby, które starają się o kredyt w banku - wyjaśnia Jan Marciniak, prezes PSM "Winogrady".

Cena za metr kwadratowy wynosi 5,9 tysiąca złotych. Budynek położony będzie w samym środku osiedla, niedaleko jest park, są place zabaw. Ile będzie kosztowała budowa? I czy kosztami związanymi z inwestycją zostaną obarczeni członkowie spółdzielni? Okazuje się, że nie.

Władze spółdzielni podpisały umowę z firmą, która wybuduje blok. Pieniądze na inwestycję będą pochodziły od przyszłych mieszkańców wieżowca. Część tego, co zostanie, otrzyma wykonawca. Reszta - trafi do budżetu spółdzielni.

- Zgodnie z tą umową nie ponosimy żadnego ryzyka. Gdyby nie było chętnych na mieszkania, straty poniesie wykonawca - mówi Grzegorz Kaźmierczak.
Władze spółdzielni szacują, że na inwestycji uda się zarobić około 5 milionów złotych. Spółdzielnia zgodnie z prawem musi jednak budować i sprzedawać mieszkania "po kosztach". Dlatego tym razem zdecydowano się postawić blok w systemie deweloperskim. Na co zostaną przeznaczone te pieniądze?
- Wszystkie trafią do mieszkańców osiedla Przyjaźni. Konieczny jest na przykład remont instalacji grzewczych w niektórych blokach. Planujemy też kilka remontów i inwestycji. Właśnie za te pieniądze - dodaje prezes Marciniak.

Budowa wieżowca ma się zakończyć w marcu 2011 roku. Przez pierwszy rok Poznańska Spółdzielnia Mieszkaniowa będzie administrowała budynkiem. Co będzie później? To mieszkańcy nowego bloku zdecydują, czy chcą administrację powierzyć spółdzielni, czy komuś innemu.

Pomysł na zbudowanie bloku w takim właśnie systemie zrodził się z konieczności szukania pieniędzy na remonty i inwestycje. Okazał się jednak strzałem w dziesiątkę. Dlatego PSM "Winogrady" planuje już kolejną taką budowę: na osiedlu Zwycięstwa. W miejscu, gdzie kilkanaście lat stał niedokończony budynek (od strony ulicy Połabskiej) powstaną dwa niskie bloki mieszkalne i jeden, handlowo-usługowy.

- Kiedy budynek został rozebrany i uregulowaliśmy sprawy związane z własnością gruntu, również zapytaliśmy mieszkańców osiedla Zwycięstwa, co powinno tu powstać. Zdecydowana większość opowiedziała się za właśnie taką zabudową - wyjaśnia Kaźmierczak.

Jednogłośnie zgodziła się także rada osiedla. Powstanie tam około 100 mieszkań. Budowa rozpocznie się w przyszłym roku. Pieniądze zarobione w ten sposób znów trafią do mieszkańców. Prawdopodobnie (ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła) zostaną przeznaczone na wymianę wind w wieżowcach należących do spółdzielni.

Wymiany dźwigów wymagają przepisy. Koszt zamontowania jednej nowej windy to około 150 tysięcy złotych. W większości bloków (zwłaszcza na osiedlach Zwycięstwa i Wichrowe Wzgórze) są aż dwie windy. - A mamy 57 wieżowców. Nietrudno wyliczyć, że są to ogromne koszty - mówi Grzegorz Kaźmierczak.

Budowa bloku na osiedlu Zwycięstwa powinna się rozpocząć w przyszłym roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski