Kościan: Dwaj przestępcy zatrzymani obywatelsko

Na krajowej piątce w okolicach Jarogniewic zatrzymano pijanego pirata drogowego. Nie wpadł jednak w ręce policjantów, ale jadących za nim kierowców, którym podejrzany wydał się pędzący w stronę Leszna opel astra. Mężczyzna siedzący za jego kierownicą jechał slalomem i wyprzedzał kolejne auta. Podczas wyprzedzania tira zwolnił, czym spowodował gwałtowne hamowanie całej kolumny jadących za nim samochodów.

- Demonstrował w ten sposób swoje niezadowolenie ze zbyt umiarkowanego umożliwienia mu wyprzedzania - wyjaśnia Mateusz Marszewski, rzecznik prasowy KPP w Kościanie. - Obserwujący to kierowcy, podejrzewając że mężczyzna z opla może być nietrzeźwy, przy pomocy cb radia zorganizowali blokadę kilka kilometrów dalej i zatrzymali pirata.

Nieco później 29 - letni mieszkaniec jednej z podpoznańskich miejscowości siedział już w policyjnym radiowozie. Miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Za jazdę na rauszu grozi mu teraz kara do dwóch lat więzienia.

Do drugiego "obywatelskiego zatrzymania" doszło we wtorek w nocy na ulicy Śmigielskiej w Kościanie. Jeden z mieszkańców usłyszał charakterystyczny huk wybijanej szyby i postanowił sprawdzić, co się dzieje. Przed sklepem zauważył młodego mężczyznę, który okradał właśnie sklep. Złapał go i powiadomił policję.

Okazało się, że 18 - letni mieszkaniec Kościana zdołał ukraść kilka opakowań tabletek od bólu głowy. Nie potrafił wytłumaczyć motywów, którymi się kierował. Kiedy rozbijał okno wystawowe miał w organizmie prawie dwa promile alkoholu. Twierdzi, ze był na tyle zamroczony, ze nie wiedział co robi. Usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem za co grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności.

- Gratulujemy tym osobom postawy - mówi Marszewski. - Zawsze w takim przypadku należy jednak kierować się zdrowym rozsądkiem i przed podjęciem ryzykownej, przeciwprzestępczej akcji przeanalizować, czy nie będzie ona generować zagrożenia osoby interweniującej. Jak najszybciej należy też powiadomić o przestępstwie policję.