Dyskusję zainicjowali Ewa i Zbigniew Łowżyłowie, którzy już po raz drugi stawiają w Poznaniu artystyczny kontener i wypełniają go treścią przy udziale wszystkich, którzy mają na to ochotę: twórców, ale i zwykłych mieszkańców miasta.
- Bo to jest centrum pracy, a nie ekshibicjonizmu artystów. Pokazujemy, że takie miejsce jest potrzebne nie na dwa tygodnie, ale na co dzień - bo ludzie idą tam, gdzie ciągle coś się dzieje - mówili Łowżyłowie.
Dlaczego potrzebne są pomysły na rewitalizację? - Zbudowana pod koniec lat 60. trasa szybkiego ruchu zrujnowała strukturę urbanistyczną Śródki, Chwaliszewa i wzgórza Św. Wojciecha. Miejsca te straciły łączność z centrum miasta i zaczęły podupadać - mówił Lech Podbrez, kierownik Oddziału Rewitalizacji Wydziału Rozwoju Miasta. - Te miejsca nie powinny leżeć odłogiem - przekonywał Podbrez, pokazując zdjęcia z czasów ich świetności.
Jednym z lekarstw może być sztuka, która przyciągnie najpierw mieszkańców, potem turystów i inwestorów - tu zebrani byli jednomyślni. Kontenerowa zabudowa to dla niej łatwe do zagospodarowania miejsce. Tym bardziej, że jak przypomniał Jakub Łazowy z zajmującej się tego typu obiektami firmy Touax Siko Polska, może ono stanąć nawet na cztery miesiące bez pozwolenia na budowę.
Kontener Art to projekt pilotażowy, ale czy w przyszłym roku zagości na Chwaliszewie na stałe? Inny pomysł mają animatorzy kultury skupieni wokół pisma "Czas Kultury". Przedstawili oni zarys gigantycznych planów Nowej Gazowni oraz projekt ich architektonicznego zwiastuna: tymczasowego (podobnie jak Kontener Art) punktu informacyjnego gazowni. Bryła "Pawilon" autorstwa berlińczyka Markusa Badera wzbudziła w uczestnikach spotkania mieszane uczucia estetyczne.
- Kontener to idea bardzo elastyczna. Nasz "Pawilon" może zaś stanąć tylko tutaj, jako zwiastun tego, czym będzie Nowa Gazownia - wyjaśniał ideę "zwiastuna" Marek Wasilewski z "Czasu Kultury".
Dyskusji przysłuchiwali się m.in. zastępca prezydenta Poznania Sławomir Hinc i przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Ganowicz. Usłyszeli kilka cierpkich słów o polityce miasta, skupionej na wielkich projektach typu Rock In Rio, a pomijających los wielu lokalnych, ale uznanych artystów, od wielu lat szukających siedzib, pracowni i miejsc prób. A bez artystów nawet kontener byłby pusty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?