Funkcjonariusze zarzucają przełożonej wiele: od obrażania ich, przez pomawianie, po podważanie autorytetu jednostki. Informują, że wiosną, po jednej z rozmów z komendantką, ich kolega musiał skorzystać z pomocy psychiatry. To wtedy zwrócili się o pomoc do komend miejskiej i wojewódzkiej.
- Wiemy o konflikcie na linii przełożony - podwładny, jaki wystąpił w Komornikach i staramy się mu zaradzić - tłumaczy Tomasz Trawiński, zastępca komendanta miejskiego policji w Poznaniu. - Z funkcjonariuszami i panią komendant spotkał się, w obecności związkowców, szef komendy. Na osiągnięcie porozumienia dajemy sobie czas do końca grudnia.
- Policjanci oczekują na zmianę postępowania pani komendant, liczą, że zostaną poważnie potraktowani - mówi Jerzy W. Związkowcy, ponieważ w Komornikach utworzone zostało koło NSZZ Policjantów, na bieżąco monitorują teraz sytuację w komisariacie. Jak mówią, zauważyli już pewną poprawę i liczą, że ten trend się utrzyma.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?