Ale nie oszczędzanie po coś albo na coś. Co to, to nie. Chodzi o oszczędzanie samo w sobie. Taka czynność, hobby można powiedzieć. Niektórzy zbierają znaczki, inni złote rybki. A Ty, przyszły emerycie, oszczędzaj.
Oczywiście, sens może być głębszy. Bo oszczędzanie to przygotowanie do emerytury. Nie chodzi o to, że jak będziemy dziś oszczędzać, to w przyszłości będziemy pławić się w tych oszczędnościach. Idzie raczej o to, że jak nauczymy się dziś odejmować sobie od ust frykasy - żeby było na oszczędzanie - to na emeryturze już będziemy przyzwyczajeni do głodowych racji.
Prawdopodobnie szefowie towarzystw emerytalnych modlą się, żeby ich emeryci dostali zbiorowego zawału tuż przed przejściem na emeryturę. Wypłacać nie będzie trzeba. A jak nie zejdą - zmieni się przepisy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?