Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy OLK dostali umowy o pracę

Katarzyna Kamińska
Ewa Smuszkiewicz (stoi) i Leszek Pobojewski rozmawiali z pracownikami i pacjentami
Ewa Smuszkiewicz (stoi) i Leszek Pobojewski rozmawiali z pracownikami i pacjentami Waldemar Wylegalski
Po ogromnych perturbacjach w funkcjonowaniu przychodni specjalistycznych przy ul. Taczaka w Poznaniu, wreszcie następuje spokój. Pacjenci pozbawieni możliwości wizyt u specjalistów, będą mogli do nich wrócić, a lekarze otrzymali właściwe umowy.

Przypomnijmy, że przyczyną zamieszania były błędy proceduralne podczas przejęcia zespołu przychodni OLK przez Poznański Ośrodek Specjalistyczny Usług Medycznych.

- Nie zasłużyli państwo na tego typu przykrości, przepraszam - od takich słów Zbigniewa Hupały, dyrektora Departamentu Zdrowia i Przeciwdziałania Uzależnieniom Urzędu Marszałkowskiego, rozpoczęło się wczoraj spotkanie z pracownikami zlikwidowanego SPZOZ Obwód Lecznictwa Kolejowego (OLK) i pacjentami poradni.

Chwilę później do głosu doszedł Leszek Pobojewski, dyrektor POSUM.
- Pracownicy OLK otrzymają umowy o pracę, a sytuacja w ciągu kilku dni powinna wrócić do normy - mówił.

I rzeczywiście - lekarze odebrali wczoraj umowy z nowym pracodawcą.
- A co ja mam zrobić? - pytał tymczasem jeden z pacjentów uczestniczących w spotkaniu. - Skończyło mi się zwolnienie, nie mam leków, z pracy chcą mnie zwolnić. Kiedy będę mógł coś tu uzyskać?
- Co z kartotekami? - dodawał inny pacjent. - Musimy je kserować, a nie można by ich przenieść do POSUM tak jak są?

- Ten temat nie jest jeszcze zamknięty - mówiła Ewa Smuszkiewicz, likwidator OLD.
- Odsyłają mnie z jednej siedziby do drugiej - denerwował się Bernard Kramer, pacjent OLK. - A ja chcę tylko się leczyć u skutecznego lekarza, a takiego tu znalazłem, więc proszę mi powiedzieć, kiedy zostanę przyjęty?

- Ta sytuacja to skandal - mówiła drżącym głosem dr Joanna Brygier, psychiatra ze zlikwidowanego OLK. - Nie twierdzę, że doszło do tego ze złej woli, ale z wielkiej niefrasobliwości i nieznajomości specyfiki pracy. Moi pacjenci są szczególni, nie lubią zmian, a ja do pracy potrzebuję tylko dwóch krzeseł, więc dlaczego to trwa tak długo?

Lekarce wtórowali pacjenci. W ogniu pytań dyrektor Pobojewski zapewniał, że po podpisaniu umów z lekarzami, wznowienie działalności poradni jest kwestią najbliższych dni.

Wczoraj późnym popołudniem Krzysztof Nowakowski, zastępca dyrektora POSUM poinformował, że dziś na Taczaka 10 rozpocznie pracę 8 poradni.

Będą to poradnie: chirurgii ogólnej, ginekologiczno-położnicza, chirurgii urazowo-ortopedycznej, chirurgii naczyniowej, neurologiczna, urologiczna, diabetologiczna oraz kardiologiczna.
Pozostałe przychodnie funkcjonują w siedzibie POSUM.

- Warunki uchwały zostały spełnione, więc zamierzam podpisać cesję kontraktu - zapewniała po spotkaniu Ewa Smuszkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski