Nie udało się ich jednak wytransferować i obaj zostaną w Lechu przynajmniej do grudnia.
Lech robił wszystko, by pozbyć się chorwackiego bramkarza i zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczyć na zakup lewego pomocnika lub napastnika. Ostatnią "deską ratunku" było Zagłębie Lubin. Franciszek Smuda, który objął miedziowych we wtorek, już w pierwszym wywiadzie powiedział, że bardzo potrzebuje bramkarza. Nie miał jednak zaufania do Chorwata, o którego sam rok temu bardzo zabiegał i sprowadził do Poznania , choć wiedział, że trzeba mu zapłacić pensję w wysokości 60 tysięcy złotych miesięcznie. Niewiele dało także to, że Lech zaproponował bardzo korzystne warunki wypożyczenia. Nawet za darmo Smuda nie chciał wziąć swojego dawnego ulubieńca.
Lech chciał wypożyczyć także Andersona Cueto. Peruwiańczyk , który opuścił z powodu kontuzji okres przygotowawczy, nie zagrał w tym sezonie jeszcze ani minuty. Kolejorz starał się umieścić Cueto w jednym z klubów pierwszej ligi, ale nikt nie zdecydował się przyjąć pod swoje skrzydła pomocnika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?