Plastikowy pojemnik z pająkiem stał na klatce schodowej, obok wejścia do piwnicy. Dzięki temu strażnicy miejscy mogli go bezpiecznie zabrać i przewieźć do swojej siedziby, gdzie pająk spędził noc. Rano został przewieziony do poznańskiego ogrodu zoologicznego.
- Specjaliści obejrzeli pająka i stwierdzili, że jest to ptasznik z rodziny Lasiodora parhybana, jeden z największych osobników tego gatunku - opowiada Przemysław Piwecki z poznańskiej Straży Miejskiej.
Pająk, który trafił do zoo jest średniej wielkości osobnikiem, ale wciąż rośnie. Brakuje mu jeszcze jednej wylinki, by stać się dorosłym. Mimo że wszystkie ptaszniki są jadowite, okaz znaleziony przy ulicy Fabrycznej nie jest groźny dla ludzi. Jego ukąszenie można porównać do ukąszenia przez szerszenia - może być groźne dla ludzi uczulonych na jad.
- Strażnicy interweniowali już, a później opiekowali się rozmaitymi zwierzętami. Były między innymi psy, koty, ptaki, nietoperze, węże. Pająka jeszcze nie było - dodaje Piwecki.
Strażnicy gminni w Tarnowie Podgórnym znaleźli kiedyś warana. Spacerował po ogrodzie jednej z posesji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?