Pochodząca z województwa zachodnio-pomorskiego kobieta, posiadająca także australijskie obywatelstwo szukała wspólników do wydobywania ropy i gazu ziemnego. W 2004 roku za pośrednictwem znajomego nawiązała kontakt z mieszkańcem Ostrowa Wlkp. i podpisała z nim list intencyjny oraz jeszcze dwoma innymi mężczyznami liczącymi na krociowe zyski. 67-latka powołała się w nim na możliwość wydobywania surowców naturalnych w postaci ropy naftowej, gazu ziemnego i innych surowców na terenie należącej do niej nieruchomości o powierzchni 72 tysięcy hektarów położonej w Australii.
- Pokrzywdzony miał przekazać środki pieniężne na uzyskanie przedłużenia pozwoleń na wydobycie surowców i rozwój działalności - mówi prokurator Janusz Walczak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Mężczyzna przelał więc na konto oskarżonej najpierw 30 tysięcy dolarów australijskich, a następnie kolejnych 50 tysięcy. W sumie dało to ponad 230 tysięcy złotych.
- W rzeczywistości, co wynika z dokonanych ustaleń, oskarżona nie była właścicielką gruntów w Australii, a ponadto nie posiadała pozwolenia na poszukiwanie i wydobycie ropy naftowej; miała jedynie wygasłe w 2004 roku pozwolenie na poszukiwanie opali - dodaje prokurator.
Niedoszli szejkowie pojechali do Australii aby przekonać się na własne oczy jak wygląda ich przyszły biznes. Tutaj jednak szybko okazało się, że kobieta nie ma nieruchomości, a otrzymane pieniądze przeznaczyła na inny cel. Sprawa trafiła do prokuratury, a ta zarządziła poszukiwania oszustki listem gończym. Udało się ją zatrzymać w maju bieżącego roku. Kobieta na dwa tygodnie została tymczasowo aresztowana. Teraz grozi jej do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?