Zmarły jeździł na rowerze typu MTB po alejach parkowych. Jak ustalili policjanci, w pewnym momencie w trakcie wykonywania skoku, znalazł się pomiędzy dwiema usypanymi muldami, wypadł z roweru i uderzył głową w jedną z nich. Nie miał kasku.
Dysponent pogotowia ratunkowego od razu przekazał informację karetce o tym wypadku. Na ciele dziecka nie było widocznych obrażeń. Okazało się jednak, że doszło do poważnego urazu kręgosłupa. Pomimo długiej reanimacji piętnastolatek zmarł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?