Włamań dokonali między innymi na os. Batorego, skąd ukradli laptopa, z jednego z mieszkań przy ulicy Świebodzińskiej wynieśli odtwarzacz dvd. W Swarzędzu do jednego bloku włamywali się aż sześć razy. Stamtąd mieli aparaty fotograficzne i kilka butelek alkoholu. Z innych przestępstw sprzęt komputerowy i inne aparaty.
Przy ulicy Krakowskiej włamali się do sklepu ze sprzętem specjalistycznym. Jak sami twierdzili, pomylili się - myśleli, że to mieszkanie, a sklepy ich nie interesowały. Głównym ich celem był sprzęt, który mogli szybko sprzedać, bo jak mówili gotówki w mieszkaniach nie było za wiele. Zdobyte łupy sprzedawali na poznańskiej giełdzie. Średnio za aparaty dostawali 200 złotych, a za laptopy 500-700 złotych.
Na jednym z osiedli na Piątkowie, gdzie mogli pojawić się włamywacze, policjanci 11 sierpnia zastawili zasadzkę. To był strzał w dziesiątkę. Policjanci zatrzymali dwóch sprawców - 20-letniego Wojciecha J. i jego przyrodniego brata 16-letniego Rafała Sz.
Funkcjonariusze zabezpieczyli przy nich narzędzia, przy pomocy których włamywali się do mieszkań. Sprawcy przyznali się do wszystkiego. Wojciech J. stracił pracę i postanowił, że zacznie się włamywać do mieszkań. Sprawcy działając w różnych konfiguracjach osobowych, popełnili ponad dwadzieścia takich przestępstw.
Trzeci ze sprawców został zatrzymany następnego ranka. Kryminalni ustalili, gdzie będzie przebywać mężczyzna i schwytali 20-letniego Roberta D. na jednej z poznańskich ulic.
Policjanci sprawdzają teraz miejsca, gdzie sprawcy mogli zbyć pochodzący z przestępstwa sprzęt. Trwają czynności mające na celu odzyskanie skradzionych rzeczy.
Wobec Wojciecha J. poznański sąd zastosował trzy miesiące aresztu, wobec jego rówieśnika dozór policyjny, zaś 16-latek trafi do ośrodka wychowawczego. Kradzież z włamaniem jest zagrożona karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?