Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konin: Nie mogą sprzedać własnej działki

Ola Braciszewska
Działka o wielkości 80 arów jest własnością rodziny Szczepańskich z Wilkowa od pokoleń. Kiedy postanowili ją w zeszłym roku sprzedać i znaleźli kupca, dowiedzieli się, że przez ich teren ma przebiegać droga.

- Okazało się, że nie możemy nic zrobić z tą ziemią. Nie informując nas, przez działkę wytyczono drogę - mówi Ala Szczepańska.

Chętny na zakup ziemi wycofał się z transakcji. Rodzina Szczepańskich została z działką i bez pieniędzy. - Jesteśmy właścicielami, ale gospodarzem terenu jest miasto - mówią zbulwersowani.

Po negocjacjach z władzami Konina i wymianie kilku urzędowych pism doszło w końcu do ugody. Miasto w kwietniu zaproponowało Szczepańskim wykup gruntu za 230 tys. złotych. Pieniądze miały trafić do rodziny w dwóch ratach. Pierwsza z nich w 2009 roku, a druga w 2010 roku. Szczepańscy początkowo wahali się, czy przyjąć propozycję władz, bo kupiec dawał im 70tys. złotych więcej. W końcu jednak przystali na ofertę wykupu i zgodzili się na raty.

Dwa miesiące później otrzymali kolejne pismo z magistratu. Wynika z niego, że pieniądze za działkę będą, ale nie wcześniej niż w 2010 roku. Jeśli nie przystaną na tę propozycję, istnieje możliwość zamiany gruntu na inny, należący do miasta. - Robi się z nas idiotów - mówi zdenerwowana Szczepańska. - Przecież ofertę podpisał nie byle kto, bo zastępca prezydenta miasta. I nagle po dwóch miesiącach jest nieaktualna i nie ma na ten cel pieniędzy? - pyta kobieta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski