Teraz praktycznie nic się już nie zmieni i ŁKS musi grać w I lidze, bo Cracovia (otrzymała miejsce ŁKS w najwyższej klasie rozgrywek) jest już po pierwszym meczu ze Śląskiem Wrocław. PZPN zapewne w niedalekiej przyszłości ustali nowy termin spotkania ŁKS z Wartą.
Tymczasem więc zielonych czeka pierwsze spotkanie w sezonie 2009/2010. Gracze trenera Baniaka zagrają na wyjeździe z Motorem Lublin. Po sobotniej porażce w towarzyskim pojedynku z Polonią Środa 1:3, w kolejnych dniach piłkarze normalnie trenowali. Nie wszyscy, bo niektórzy narzekają na urazy. W tej grupie jest trójka zawodników, na których bardzo liczył szkoleniowiec: Tomasz Magdziarz, Paweł Iwa-nicki i Arkadiusz Miklosik.
- Niestety, jest duże prawdopodobieństwo, że z tych trzech piłkarzy nie będę mógł skorzystać w Lublinie. Wszyscy narzekają na urazy. Wielka szkoda, bo każdy z nich jest w dobrej dyspozycji i każdy z nich byłby ważnym ogniwem zespołu. Co prawda kontuzja Magdziarza nie jest tak poważna i z pewnością nasz kapitan będzie robił wszystko, aby zagrać, to jednak lepiej nie ryzykować pogłębienia kontuzji. Naprawdę lepiej odpuścić jeden mecz, bo przecież runda jesienna skończy się dopiero w listopadzie. Tak więc teraz trzeba będzie postawić na zdrowych graczy, którzy będą gotowi do walki przez 90 minut - mówił strapiony Bogusław Baniak.
- Zarówno Arek Miklosik, jak i Piotrek Reiss w poprzednim sezonie praktycznie nie grali, więc teraz mają trochę zaległości treningowych. Liczę jednak, że dzięki swojemu doświadczeniu, już w okresie startowym po prostu dojdą do pełnej dyspozycji i będą dużym wzmocnieniem dla naszej drużyny - mówił trener Baniak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?